Wstęp – powszechne błędne zrozumienie
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Zapraszamy do śledzenia i analizowania kolejnych części naszej nowej serii tematycznej dotyczącej różnicy pomiędzy naturami: ludzką i duchową, oraz przyszłego stanu w jakim będą po zmartwychwstaniu żyli ludzie. W pierwszej części kilka słów wstępu oraz nakreślenie problemu.
Z powodu niezrozumienia Planu Bożego, który przewiduje restytucję całej ludzkości, czyli przywrócenie jej do pierwotnego stanu – ludzkiej doskonałości w Edenie – w którym to Planie Kościół chrześcijański stanowi wyjątek, gdyż ma on doznać przemiany z natury ludzkiej do duchowej, większość chrześcijan przypuszcza, że nikt nie będzie zbawiony, z wyjątkiem tych, którzy osiągną naturę duchową. Jednak Pismo Święte, oferując obietnice życia, błogosławieństw i restytucji dla wszystkich narodów ziemi, możliwość przemiany do natury duchowej daje i obiecuje tylko Kościołowi wybranemu w ciągu Wieku Ewangelii. Nie ma w Biblii ani jednego fragmentu, który stwarzałby takie nadzieje dla kogokolwiek innego.
Jeśli rzesze ludzkie mają zostać wybawione ze stanu degradacji, słabości, bólu, nędzy i śmierci będących wynikiem grzechu i przywrócone do stanu ludzkiej doskonałości, jaką człowiek miał przed upadkiem, to ich wybawienie z tego upadku będzie tak samo rzeczywiste i całkowite jak tych, którzy uczestnicząc w „Wysokim Powołaniu” podczas Wieku Ewangelii, stawali się „uczestnikami boskiej natury”. (Polecamy w tej mierze także nasze serie: „Wybór i wolna łaska” oraz „Czy jest nadzieja dla kogokolwiek z niezbawionych zmarłych?”).
Niemożliwość właściwego zrozumienia istoty doskonałego człowieczeństwa, błędne zrozumienie słów „śmiertelny” i „nieśmiertelny” oraz niewłaściwe pojęcie o sprawiedliwości wspólnie doprowadziły do tego błędu i okryły tajemnicą liczne wersety, które w innym wypadku byłyby z łatwością zrozumiane. Powszechny pogląd, choć nie jest poparty ani jednym wersetem biblijnym, utrzymuje, że na ziemi nigdy nie było doskonałego człowieka – że człowiek taki, jakim go widzimy, jest tylko częściowo rozwiniętym człowiekiem, a w celu osiągnięcia doskonałości musi stać się istotą duchową. Ten pogląd powoduje zamieszanie w zrozumieniu Pisma Świętego, zamiast wydobywać z niego harmonię i piękno, które wynikają z „dobrego rozbierania Słowa Prawdy”, co będziemy starali się osiągnąć w trakcie niniejszej serii.