Jej figury retoryczne: przypowieści

Jej figury retoryczne: przypowieściKontynuując krótkie omawianie głównych figur retorycznych języka biblijnego przechodzimy obecnie do przypowieści.

Przypowieści Biblii, szczególnie te z Nowego Testamentu, są po prostu niezrównane, szczególnie jeśli chodzi o piękno wypowiedzi, stosowność ilustracji i treściwość prawdy. Szczególnie Jezus jest mistrzem mistrzów w sztuce ilustracji przypowieściowej.

13 rozdział ewangelii Mateusza zawiera wiele z nich, np. cztery rodzaje gleby obsiewanej nasieniem ilustrują cztery rodzaje słuchaczy Słowa Bożego; przypowieść o pszenicy i kąkolu ilustruje plony prawdy i błędu. 15 rozdział ewangelii Łukasza zawiera trzy wspaniałe przypowieści, np. o kobiecie i jej dziesięciu monetach, z których jedna została zgubiona a potem odnaleziona, co ilustruje Kościół z jego dziesięcioma wielkimi prawdami, z których jedną jest restytucja, zagubiona przez wiele wieków, a następnie odnaleziona; o pasterzu i jego stu owcach, z których jedna się zgubiła, ilustruje ona Chrystusa, opiekuna wszystkich klas moralnie wolnych istot Boga, przy czym ta zagubiona owca reprezentuje zagubiony rodzaj ludzki, w Tysiącleciu odnaleziony przez Chrystusa, wielkiego Pasterza owiec.

Kto kiedykolwiek zapomni przypowieść o synu marnotrawnym? Ilustruje ona łamiących przymierze, którzy w okresie swej niewierności doświadczają gorzkich owoców grzechu, a następnie w stanie pokuty powracają do Boga i domu – grzeszników, którym przebaczono, z radością witanych i podejmowanych ucztą synów; starszy brat, psujący radość tej uroczystej sceny, odpowiednio obrazuje tych, którzy tylko zewnętrznie przestrzegają przymierza.

Czy można zapomnieć przypowieść o dobrym Samarytaninie? Pokazuje ona ludzkość w stanie klątwy, pozostawioną bez pomocy przez nominalny judaizm i nominalne chrześcijaństwo, lecz ocaloną i przywróconą do zdrowia przez służbę i na koszt Chrystusa – Głowy i Ciała.

Także Stary Testament zawiera kilka przypowieści, np.:

  • o winnicy – Izajasza rozdział 5 wersety 1-6: „(1) Chciałbym mojemu umiłowanemu zaśpiewać pieśń mego ukochanego o jego winnicy. Mój umiłowany miał winnicę na żyznym zboczu pagórka. (2) Okopał ją, oczyścił z kamieni, zasadził winorośl szlachetną. Pośrodku zbudował strażniczą wieżę i nawet w niej tłocznię sporządził. I oczekiwał, że wyda mu dobre winogrona, lecz ona zrodziła cierpkie jagody. (3) „Teraz więc, mieszkańcy Jeruzalem i wszyscy Judejczycy, rozsądźcie między Mną – a moją winnicą! (4) Co jeszcze mógłbym uczynić dla mojej winnicy, czego nie uczyniłem? Dlaczego, gdy czekałem, by wydała dobre winogrona, ona zrodziła cierpkie jagody? (5) Oto wam teraz oznajmię, co zamierzam uczynić mojej winnicy: usunę jej ogrodzenie, aby stała się pastwą ognia; mur jej rozwalę, aby ją stratowano. (6) Uczynię z niej pustkowie! Nie będzie przycinana ani okopywana, zarosną ją ciernie i osty. Chmurom nakażę, aby nie zraszały jej deszczem!”,
  • o owieczce biedaka, opowiedzianą Dawidowi przez Natana – 2 Samuelowa rozdział 12 wersety 1-12: „(1) Wtedy Pan posłał Natana do Dawida, a ten, przyszedłszy do niego, powiedział:W pewnym mieście było dwóch mężów, Jeden bogaty, a drugi ubogi. (2) Bogaty miał bardzo wiele owiec i bydła, (3) Ubogi zaś nie miał nic oprócz jednej małej owieczki, Którą nabył. I żywił ją, a ona wyrosła u niego Razem z jego dziećmi. Z chleba jego jadała, z kubka jego piła, Na łonie jego sypiała i była mu jak córka. (4) Pewnego razu przybył do męża bogatego podróżny. Żal mu było wziąć ze swoich owiec czy ze swojego bydła, Aby je przyrządzić dla podróżnego, Który do niego przybył. Wziął więc owieczkę tego męża ubogiego, I ją przyrządził dla męża, który do niego przybył. (5) Wtedy Dawid wybuchnął wielkim gniewem na owego męża i rzekł do Natana: Jako żyje Pan, że na śmierć zasługuje mąż, który tak postąpił. (6) Za owieczkę zapłaci w czwórnasób, dlatego że taką rzecz uczynił i że nie miał litości. (7) Wtedy Natan rzekł do Dawida: Ty jesteś tym mężem. Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Ja cię namaściłem na króla nad Izraelem i Ja cię wyrwałem z ręki Saula. (8) Dałem ci dom twojego pana i żony twojego pana na twoje łono, dałem ci dom Izraela i Judy, a jeśliby to było za mało, byłbym dodał ci jeszcze nadto. (9) Dlaczego więc wzgardziłeś słowem Pana, popełniając zło w oczach jego? Uriasza Chetejczyka zabiłeś mieczem, jego żonę wziąłeś sobie za żonę, jego zaś zabiłeś mieczem Ammonitów. (10) Teraz już nie odstąpi miecz od twojego domu po wszystkie czasy, dlatego że mną wzgardziłeś i wziąłeś żonę Uriasza Chetejczyka, aby była twoją żoną. (11) Tak mówi Pan: Oto Ja wzbudzę zło w twoim własnym domu przeciwko tobie, na twoich oczach zabiorę ci twoje żony i dam je innemu, i będzie z nimi obcował w blasku tego słońca. (12) Ty wprawdzie uczyniłeś to potajemnie, Ja jednak uczynię to wobec całego Izraela i przy blasku słońca.”
  • o orle i winnicy – Ezechiela rozdział 17 wersety 3-10: „(3) i mów: Tak mówi Wszechmocny Pan: Na Liban przyleciał duży orzeł o dużych skrzydłach i długich piórach, o bujnym, pstrym upierzeniu i zerwał wierzchołek cedru, (4) Ułamał szczytową jego gałąź i zaniósł do ziemi kupców, i zasadził w mieście handlarzy. (5) Potem wziął z tej ziemi latorośl i zasadził ją na urodzajnym polu, umieścił ją w szuwarach nadbrzeżnych, jako latorośl nad obfitymi wodami, (6) Aby się rozwinęła w bujny krzew winny, choć nisko wyrośnięty, z gałązkami zwróconymi ku niemu, z korzeniami tuż pod nim. I tak stał się krzewem winnym, rozgałęził się i wypuścił pędy. (7) Lecz był inny duży orzeł o dużych skrzydłach i gęstym upierzeniu. A oto ów krzew winny zwrócił swoje korzenie ku niemu i do niego wyciągnął swoje gałązki, aby mu dać więcej wody niż grządka, na której był zasadzony. (8) A był przecież zasadzony na dobrej ziemi, nad obfitymi wodami, aby móc wypuścić gałązki i wydawać owoc, i być szlachetnym krzewem winnym. (9) Mów więc: Tak mówi Wszechmocny Pan: Czy mu się to uda? Czy nie wyrwie on jego korzeni, nie oberwie jego owoców, tak że uschną wszystkie jego listki, które wypuści; i nie będzie trzeba wielkiego ramienia ni licznego ludu, aby go wyrwać z korzeniami? (10) Oto jest zasadzony – czy to się uda? Czy nie uschnie całkiem, gdy go dotknie wiatr wschodni? Uschnie na grządce, na której wyrósł”, itd.

Poprzednia strona

Następna strona