Adam nie był zwiedziony
Posłuchaj lub pobierz mp3:
1 Tymoteusza rozdział 2 werset 14
„I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, gdy została zwiedziona, popadła w grzech”
(BW)
1 Mojżeszowa rozdział 2 werset 17
„Ale z drzewa wiadomości dobrego i złego nie jedz, bo którego dnia będziesz jadł z niego, śmiercią umrzesz”
(BG)
Rzymian rozdział 5 werset 14
„A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść”
(BT)
1 Tymoteusza rozdział 2 werset 14
„I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo”
(BT)
Rzymian rozdział 5 werset 12 i 17-19
„(12) Dlatego też, jak przez jednego człowieka grzech wszedł do świata, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. (17) Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, to o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa. (18) A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. (19) Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.”
(BT)
Adam, jak mówi Pismo Święte, w przeciwieństwie do Ewy, nie był jednak zwiedziony (czytamy o tym w 1 liście do Tymoteusza w rozdziale 2 wersecie 14). Naruszył zatem prawo, zdając sobie lepiej (od Ewy) sprawę z grzechu i grożącej kary. Na pewno rozumiał, że musi umrzeć. Bez trudu możemy domyślić się, na czym polegała pokusa, która skłoniła go, do tak nierozważnego narażenia się na poniesienie zapowiedzianej kary. Pamiętamy, że oboje byli doskonałymi istotami, stworzonymi pod względem umysłowym i moralnym na podobieństwo swego Stwórcy. Boski pierwiastek miłości wyrażał się w wielkiej miłości doskonałego mężczyzny do swej ukochanej towarzyszki, doskonałej kobiety. Adam zdawał sobie sprawę z popełnionego grzechu i obawiał się śmierci Ewy. Rozumiejąc więc swoją stratę (bez nadziei odzyskania jej, gdyż dotąd taka nadzieja nie była dana), w rozpaczy nierozważnie zdecydował, że nie chce żyć bez niej. Uznał swoje życie bez jej towarzystwa za nieszczęśliwe i bezwartościowe, dobrowolnie wziął udział w jej nieposłuszeństwie, by uczestniczyć w karze śmierci, którą, jak zapewne przypuszczał, miała ponieść (innymi słowy – popełnił swego rodzaju samobójstwo).
Swoją drogą – jak być może inaczej potoczyłaby się historia, gdyby Adam zaczekał z tą decyzją i spytał się z Boga na przykład: „i co teraz? czy ona naprawdę musi umrzeć? czy nie ma jakiegoś sposobu by ją ocalić”? Skoro bowiem „Ewa była zwiedziona” – to istniały dla niej okoliczności łagodzące, które być może pozwoliłyby jej na dalsze życie po stosownej pokucie.
Zwróćmy też uwagę, że Adam postawił miłość do swojej żony ponad miłość do Boga! Wolał umrzeć wraz z żoną, niż żyć wraz z Bogiem. Oraz ponadto – nie zaufał Bogu, że będzie on mógł rozwiązać ten problem. Nie pomyślał też nic o swoim ewentualnym potomstwie – mimo, że zapewne na jakimś poziomie rozumiał, że skoro inne istoty się rozmnażają, to i zapewne ludzie też mogą. Ale tu trzeba go zrozumieć – nigdy nie miał potomstwa, nie widział go u innych ludzi (których przecież dotąd nie było) i zapewne myślał tak samo literalnie jak Ewa, że Boski wyrok „którego dnia będziesz jadł z niego, śmiercią umrzesz” (a dosłownie: „umierając umrzesz”) należy odczytywać literalnie – więc skoro miał tamtego dnia umrzeć, to z jego punktu widzenia nie miał co myśleć o jakimś potomstwie…
W każdym jednak bądź razie – oboje: zarówno Adam, jak i Ewa, popadli w “przestępstwo”, jak to przedstawia apostoł (przeczytaj list do Rzymian rozdział 5 werset 14 i 1 list do Tymoteusza rozdział 2 werset 14, najlepiej w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia). Ale Adam i Ewa byli traktowani jako jedno, a nie dwoje, stąd Ewa miała udział w karze, jaką swym postępowaniem sprowadziła na Adama – spójrz też do listu do Rzymian rozdziału 5 wersetów 12 i 17-19.
Swoją drogą, warto to przeanalizować i zwrócić na to uwagę – Ewa miała udział w karze, jaką swym postępowaniem sprowadziła na Adama – ona nie umarła za SWÓJ własny grzech, tylko w wyniku grzechu Adama! Dzięki temu Okup Jezusa obejmuje także i ją – gdyż w przeciwnym wypadku musiałby za nią umrzeć jakiś inny, oddzielny odkupiciel!