„Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem?” – Rzymian rozdział 9 werset 20
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Częściowo z powodu błędnych wyobrażeń o sprawiedliwości, częściowo z innych powodów, temat o wyborze, tak jak go naucza Pismo Święte, jest powodem licznych dysput i nieporozumień. Niewielu zaprzeczyłoby, iż Pismo Święte uczy o wyborze, ale zasada, na jakiej ten wybór się opiera, jest sprawą bardzo różnie pojmowaną. Jedni utrzymują, że jest to niczym nieuzasadniony, bezwarunkowy wybór, inni natomiast twierdzą, że jest on warunkowy. Sądzimy, iż w każdym z tych poglądów jest pewna miara prawdy.
Ze strony Boga jest to wybór dokonywany dla jakiegoś szczególnego celu, stanowiska czy stanu. Bóg upodobał sobie, by niektóre Jego stworzenia były aniołami, niektóre ludźmi, inne zwierzętami, ptakami, owadami, itd., by zaś jeszcze inne posiadały taką samą jak On, boską naturę. I mimo, że Bóg dokonuje na pewnych warunkach odpowiedniego wyboru wszystkich tych, którym będzie dana boska natura, nie można powiedzieć, że osoby te bardziej niż inne na nią zasługują. Bowiem wyłącznie łaską jest istnienie jakiejkolwiek istoty na danym poziomie.
„A zatem nie zależy to od woli człowieka ani od jego zabiegów, lecz od zmiłowania Bożego” – życzliwości, czyli łaski (Rzymian rozdział 9 werset 16). To nie dlatego, że wybrani byli lepsi od innych, Bóg dał im zaproszenie do boskiej natury. Pominął On bowiem aniołów, którzy nie zgrzeszyli, a do boskich zaszczytów powołał niektórych odkupionych grzeszników.
Bóg ma prawo czynić ze swoją własnością, co Mu się podoba i postanawia korzystać z tego prawa, by doprowadzić do spełnienia swych planów. Zatem jeśli wszystko, co posiadamy, jest przejawem Jego łaski, to „o człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite?” – czyli jedno ku większej, a drugie ku mniejszej chwale (Rzymian rozdział 9 wersety 20 i 21). Wszyscy zostali stworzeni tą samą Boską mocą, jedni do wyższej natury i większych zaszczytów, drudzy do niższej natury i mniejszych zaszczytów.
- Izajasza rozdział 45 wersety 11, 12 i 18: „(11) Tak mówi PAN, Święty Izraela, jego Stwórca: Czy chcecie Mnie pytać o przyszłość moich dzieci? Czy chcecie Mi rozkazywać w sprawie dzieła moich rąk? (12) Ja założyłem ziemię, stworzyłem na niej człowieka. Ja, moje ręce, rozpięły niebiosa i wszystkie ich zastępy są na moje rozkazy! (18) Bo tak mówi PAN, Stwórca niebios — On jest Bogiem! Stwórca ziemi, jej założyciel — On ją utwierdził; nie uczynił jej też pustkowiem, lecz przeznaczył do zamieszkania: Ja jestem PAN i innego nie ma!”.
Nikt nie ma prawa niczego dyktować Bogu. Jeśli Bóg stworzył ziemię, jeśli uformował ją nie na próżno, ale przygotował ją do zamieszkania przez odrodzonych, doskonałych ludzi, to kim my jesteśmy, że usiłujemy spierać się z Bogiem, mówiąc, iż niesprawiedliwością jest, że nie wszyscy ludzie doznają przemiany natury i nie będą uczestnikami duchowej natury? Że nie będą tacy, jak aniołowie albo jak sam Bóg? O wiele właściwsze byłoby pokorne udanie się do Słowa Bożego i „pytanie” o sprawy dotyczące przyszłości, niż wydawanie Bogu „poleceń” i domaganie się, by spełniał nasze pomysły.
Panie, strzeż swoich sług przed grzechami zarozumialstwa, niech nie panują nad nami. Wierzymy, że żadne dziecko Boże świadomie nie dyktowałoby niczego Panu, a jednak z jaką łatwością i prawie bezwiednie wielu popełnia ten błąd.