Rzędy cech charakteru – przypomnienie
Rozpoczynamy nową serię, poświęconą drugorzędnym cechom Boskiego charakteru. Ponieważ na naszym facebookowym profilu w komentarzach pod rozmaitymi odcinkami poprzedniej serii co jakiś czas pojawiało się pytanie „Czemu jakieś cechy są NIŻSZE, i czy to znaczy, że są gorsze, lub mniej ważne niż inne?”, a w tej serii w dodatku będziemy omawiali cechy drugorzędne, to na miejscu wydaje się przypomnienie o co w ogóle chodzi z rzędami tych cech.
Zacznijmy od przypomnienia, że rozumiemy, iż Bóg posiada trzy rzędy cech/przymiotów charakteru odpowiadających naszym trzem rzędom cech/przymiotów charakteru, a równoległość ta wynika z tego, że członkowie Kościoła, jako „Nowe Stworzenia”, stanowili umysłowy, moralny i religijny obraz Boga. Można więc nazwać je pierwszorzędnymi, drugorzędnymi i trzeciorzędnymi cechami charakteru: zaletami (jeżeli powodem zadziałania danej cechy była sprawiedliwość: np. zaleta przezorności) lub łaskami (jeżeli powodem zadziałania danej cechy była miłość bezinteresowna: np. łaska przezorności). W związku z tym można wywnioskować, że tak jak my, także Bóg posiada wiele uczuć, z których każde ma swój własny oddzielny organ wyrazu, np. stanowczość, stałość, duchowość, wojowniczość, skrytość, spokój, samoocenę, itp. Łaski/zalety – czyli cechy lub przymioty charakteru rozwijamy przez używanie naszych organów uczuciowych (słowem „organ” określamy odpowiedni obszar w mózgu, który jest odpowiedzialny za działanie danej cechy charakteru).
Te cechy, które są bezpośrednim rezultatem używania naszych organów uczuciowych, są cechami – łaskami/zaletami pierwszorzędnymi. Używając na przykład organu duchowości, rozwijamy wiarę; używając organu stanowczości, rozwijamy samokontrolę; używając organu stałości, tworzymy cierpliwość itd. Naturalne działanie jakiegokolwiek organu uczuciowego tworzy jako jego pierwszorzędny efekt zaletę/łaskę, która odpowiada temu organowi uczuciowemu. Z tego właśnie powodu zaletą/łaskę wytworzoną przez bezpośrednie działanie organu uczuciowego nazywamy cechą pierwszorzędną. Tak więc cechy – łaski/zalety pierwszorzędne definiujemy jako cechy powstałe przez bezpośrednie używanie organów uczuciowych.
Tak jak zaznaczaliśmy w poprzedniej serii, cechy pierwszorzędne są dwojakiego rodzaju – wyższe i niższe. „Wyższe” spośród nich, to te, które mogą i powinny kontrolować nasze wszystkie pozostałe cechy charakteru, żeby nie przejęły kontroli nad naszym postępowaniem. Cechy „niższe”, to natomiast takie cechy, które też są bezpośrednimi efektami działań naszych organów uczuciowych, ale wymagają bycia kontrolowanymi przez cechy „wyższe”, ponieważ bez takiej kontroli przeradzają się w wady, a nie łaski/zalety.
I tu właśnie na scenie pojawiają się drugorzędne cechy charakteru. Nie są to cechy gorsze niż cechy pierwszorzędne – po prostu powstają w inny sposób niż one. Nie są one bezpośrednimi efektami działania jakiegokolwiek organu uczuciowego, lecz powstają gdy cechy pierwszorzędne, w szczególności wyższe pierwszorzędne, tłumią wysiłki cech niższych pierwszorzędnych do rządzenia nami. Na przykład: gdy wyższe pierwszorzędne łaski/zalety tłumią wysiłki niższej pierwszorzędnej cechy jaką jest samoocena do rządzenia nami, powstaje pokora; gdy tłumią wysiłki (niższej pierwszorzędnej cechy) pokojowości, rozwijają pracowitość (gdyby bowiem owa dobra cecha pokojowości przejęła kontrolę nad naszym postępowaniem, to w efekcie rozwinęłaby się w nas wada: lenistwo); gdy tłumią wysiłki (niższej pierwszorzędnej cechy) wojowniczości, tworzą nieskwapliwość; gdy tłumią wysiłki (niższej pierwszorzędnej cechy) agresywności, rozwijają pobłażliwość/odpuszczanie, itp. Tak więc cechy drugorzędne w mniejszym lub większym stopniu są „negatywne”, ponieważ nie powstają jako naturalny efekt organu uczuciowego, lecz tylko wtedy, gdy inne łaski/zalety zmuszają niższe organy uczuciowe do bierności, jeśli chodzi o sprawowanie kontroli nad naszym postępowaniem.
O trzeciorzędnych cechach charakteru szerzej powiemy sobie w kolejnej serii tego cyklu, ale w skrócie mówiąc – nie są one ani bezpośrednimi efektami działania organów uczuciowych, ani też wynikiem kontrolowania/ograniczania wysiłków innych cech do kontroli nad naszym zachowaniem, ale wynikiem wspólnego działania pewnych wyższych oraz niższych cech pierwszorzędnych, i/lub cech drugorzędnych charakteru. Dlatego jest to „trzeci” rząd, czy też sposób powstawania cech charakteru, a nie określenie ich mniejszej wartości. Czasem można wręcz powiedzieć, że jest do pewnego stopnia przeciwnie – jako, że aby wyrobić jakieś cechy trzeciorzędne, niezbędnym jest uprzednie wyrobienie tych cech pierwszo- i drugorzędnych, z których połączenia powstają, oraz ich właściwe zrównoważenie i połączenie.