Jezus powiedział ‚nie’ – cz. 2: 1-sza próba dla Jezusa – władze duchowe nie są do samolubnego użytku
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Głodne, po długim poście, ciało naszego Pana domagało się pokarmu, i przyjmując pozór życzliwego zainteresowania Jego dobrem, łagodnie proponowało użycie otrzymanego przez Niego Ducha Świętego, a więc mocy czynienia cudów, do przemiany kamieni w pożywienie. Jezus później użył tej mocy do nakarmienia tłumów, ale użycie jej dla samego Siebie byłoby grzeszne, ponieważ oznaczałoby użycie jej w tym celu, aby podtrzymać doczesne życie, które On już ofiarował na śmierć. On mógłby użyć każdego zwykłego środka do zaspokojenia Swych fizycznych potrzeb, lecz Duch Święty był Mu udzielony w innym celu – nie dla dogadzania własnemu ciału, choćby nawet w sposób właściwy.
Jezus z miejsca rozpoznał sedno tej subtelnej pokusy i pomimo Swego wielkiego głodu, miał odwagę powiedzieć „nie” na pokusę szatana. Szybko odrzucił jego sugestię, oświadczając: „Napisano: nie samym chlebem człowiek żyć będzie, ale każdem słowem pochodzącem przez usta Boże” (ewangelia Mateusza rozdział 4 werset 4).
Jezus uznał, że moc, jaką otrzymał w czasie Swego pomazania, czyli Ducha Świętego, otrzymał nie po to, aby używać go dla własnej satysfakcji, ale aby Go uzdolnić do wykonania Swego poświęcenia. Gdyby On użył tę świętą moc w przeciwnym kierunku, do uzdrowienia, odrestaurowania lub wzmocnienia śmiertelnego ciała, które On właśnie złożył na śmierć w służbie Bogu, byłoby to złem, ponieważ użyłby mocy Bożej przeciwnie do intencji Boga. On wiedział, że w wyniku posłuszeństwa i lojalności wobec Boga otrzyma życie wieczne i że Bóg dostarczy Swemu wiernemu dziecku wszelkiej potrzebnej pomocy. Dlatego pozostał wierny pod opieką Swego Ojca.