Prawodawstwo starożytnego Izraela – cz.3: Prawa kapłanów
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Można by twierdzić, że kapłaństwo było samolubną instytucją, gdyż pokolenie Lewitów (z których pochodzili kapłani) utrzymywało się z corocznej dziesięciny z dóbr wytwarzanych indywidualnie przez ich braci z pozostałych pokoleń. Takie przedstawienie sprawy jest krzywdzące, choć jakże typowe dla sceptyków. Być może nieświadomie, niemniej jednak fałszywie, przedstawiają oni jeden z najbardziej godnych uwagi dowodów udziału Boga w zorganizowaniu tego systemu, dowodów, że system ów nie był dziełem samolubstwa i intryg kapłaństwa. Owszem, często się zdarza, iż jest on fałszywie przedstawiany przez współczesne kapłaństwo, które powołuje się na ów system jako na precedens, nie wspominając jednak, na jakiej zasadzie został ustanowiony i na czym polegała metoda płacenia dziesięciny.
W rzeczywistości sprawa obłożenia dziesięciną była oparta na zasadach ścisłej sprawiedliwości. Gdy Izrael posiadł ziemię chananejską, Lewici z pewnością mieli takie samo prawo do udziału w ziemi jak pozostałe pokolenia. Jednak na wyraźny rozkaz Boga nie otrzymali nic, z wyjątkiem pewnych miast lub wiosek, w których mieli zamieszkać – rozproszeni pośród innych pokoleń – aby usługiwać im w sprawach związanych z religią. Informacja o tym nakazie była powtarzana dosyć sporo razy przed podziałem ziemi (m.in. w następujących miejscach: 4 Mojżeszowa rozdział 18 wersety 20-24: „(20) I rzekł Jahwe do Aarona: ‚Nie będziesz miał w ich kraju dziedzictwa i żadnej części nie otrzymasz pośród nich, bo Ja jestem twoją częścią i dziedzictwem pośród synów Izraela. (21) A synom Lewiego oto daję w dziedzictwo wszelkie dziesięciny w Izraelu, jako wynagrodzenie za ich służbę, którą oni pełnią w namiocie Spotkania. (22) I nie będą mogli zbliżać się synowie Izraela do namiotu Spotkania, aby nie musieli obarczać się grzechem i nie być karani śmiercią. (23) A będzie pełnił służbę w namiocie Spotkania lewita i oni sami będą ponosić odpowiedzialność. To jest prawo wiekuiste dla waszych potomków. Synowie Lewiego nie będą mieć żadnej posiadłości pośród synów Izraela, (24) ponieważ dałem lewitom, jako posiadłość, dziesięciny, składane przez synów Izraela na ofiarę dla Jahwe. Dlatego też powiedziałem, że nie otrzymają posiadłości pośród synów Izraela’”, 5 Mojżeszowa rozdział 10 werset 9, rozdział 12 werset 12; rozdział 14 wersety 27 i 29, rozdział 18 wersety 1-8 – np. „(1) Kapłani, Lewici, całe plemię Lewiego, nie będą mieli działu ani dziedzictwa w Izraelu. Będą korzystać z wdzięcznych darów składanych PANU i z tego, co jest Jego działem. (2) Jednak dziedzictwa wśród swoich braci Lewi mieć nie będzie; PAN — On będzie jego dziedzictwem, jak im zapowiedział”). W zamian za ziemię powinni byli coś otrzymać i dlatego właśnie dziesięcina była tym godziwym i sprawiedliwym zapewnieniem ich bytu.
To nie wszystko: dziesięcina, jak się już dowiedzieliśmy, chociaż stanowiła sprawiedliwe zobowiązanie wobec pokolenia Lewiego, nie była jednak nałożonym siłą podatkiem, lecz płaconą dobrowolnie daniną. Żadna groźba nie zmuszała Izraelitów do jej składania, zależało to od ich sumienia. Jedynymi napomnieniami pod adresem ludu w tej sprawie są następujące wersety:
- 5 Mojżeszowa rozdział 12 werset 19: “Strzeż się, abyś nie opuszczał Lewity przez wszystkie twoje dni na twojej ziemi”;
- 5 Mojżeszowa rozdział 14 werset 27: “A Lewity, który mieszka w bramach twoich nie opuścisz go, ponieważ nie ma działu ani dziedzictwa z tobą [w ziemi]”.
Pytamy zatem, czy rozsądnym jest przypuszczenie, że ten porządek został ustalony przez samolubnych i ambitnych kapłanów? Zarządzenie wydziedziczające ich samych i uzależniające ich utrzymanie od pomocy współbraci? Czy rozum nie podpowiada nam czegoś przeciwnego?
W harmonii z powyższym pozostaje, niewytłumaczalny inaczej, jak tylko na bazie stwierdzenia, że Bóg jest autorem tych praw, fakt, że nie uczyniono nic, co zabezpieczałoby kapłanom oddawanie im czci. Oszuści nie byliby w żadnej sprawie tak uważni, jak w zapewnieniu czci i szacunku dla siebie, a srogich kar i klątw dla tych, którzy by ich źle traktowali. Niczego takiego w Piśmie Świętym nie ma. Nic nie mówi ono o zabezpieczeniu szczególnego szacunku i czci względem kapłanów, ani o ich nietykalności w obliczu przemocy lub znieważenia. Przeciwnie – ich jedyną ochroną było powszechne prawo, które nie robiło różnicy między klasami i nie miało względu na osoby:
- 3 Mojżeszowa rozdział 19 werset 15: „Nie będziecie popełniać nadużyć w sądzie: nie będziesz stronniczy na korzyść biednego ani nie będziesz w szczególny sposób traktował bogatego, lecz sprawiedliwie będziesz sądził swojego bliźniego”;
- 5 Mojżeszowa rozdział 1 wersety 16-17: „(16) W tym to czasie poleciłem waszym sędziom: ‘Wysłuchujcie waszych rodaków i wydawajcie sprawiedliwe wyroki między jednym a drugim rodakiem czy cudzoziemcem, który mieszka obok niego. (17) Nie zwracajcie uwagi w sądzie na osoby, ale wysłuchujcie tak małego, jak i wielkiego. Nie lękajcie się ludzi, ponieważ sąd należy do Boga. Jeśli zaś będzie jakaś sprawa bardzo trudna dla was, przedłóżcie mi, abym ją wysłuchał’”;
- 5 Mojżeszowa rozdział 16 werset 19: „Nie będziesz naginał prawa i nie będziesz miał względu na osoby i nie będziesz przyjmował podarków, gdyż podarek zaślepia oczy mądrych i wywraca wyroki sprawiedliwe”.