Wersety dotyczące Wielkiej Kompanii

Wersety dotyczące Wielkiej KompaniiPonieważ zbliżamy się do końca niniejszej krótkiej serii (choć w istocie jej tematu nawet w ułamku nie wyczerpaliśmy), obecnie przedstawimy dwie grupy ważniejszych wersetów dotyczących Wielkiej Kompanii do rozważenia przez naszych drogich czytelników.

W świetle uwag jakie zamieściliśmy w poprzednich odcinkach ufamy, że wersety te będą jasne i że ich rozważenie będzie błogosławieństwem dla wszystkich. Pierwsza grupa zawiera wersety dotyczące tylko Wielkiej Kompanii, natomiast druga – wersety traktujące jednocześnie o Maluczkim Stadku i Wielkiej Kompanii.

W dzisiejszym odcinku przedstawiamy wersety dotyczące tylko Wielkiej Kompanii:

  • Psalm 107 wersety 10-16: „(10) Inni siedzieli w mroku i w cieniu śmierci, skuci nędzą jak żelazem. (11) Gdyż buntowali się przeciw słowom Boga, a radami Najwyższego gardzili. (12) Cierpieniem skruszył ich serca; osłabli, a nikt im nie pomógł. (13) W swej udręce wołali do PANA, a On ich wybawił z ucisku. (14) Wyprowadził ich z mroku i cienia śmierci, a pęta ich rozerwał. (15) Niech sławią PANA za Jego łaskę, za cuda wobec synów ludzkich. (16) Bo skruszył spiżowe bramy i połamał żelazne zawiasy”;
  • Pieśń nad Pieśniami od rozdziału 5 wersetu 1 do rozdziału 6 wersetu 3: „(1) Przyszedłem do mojego ogrodu, jedyna, panno młoda, zerwałem moją mirrę razem z moim balsamem, zjadłem mój plaster razem z moim miodem, wypiłem moje wino razem z moim mlekiem. Syćcie się, zakochani! Pijcie bez pamięci, kochankowie! (2) Ja spałam, lecz moje serce czuwało. O, głos ukochanego! Puka! Otwórz mi, moja jedyna, najdroższa, gołąbko, moja doskonała! Gdyż moja głowa nasiąkła rosą, moje kędziory — nocnymi kroplami. (3) Zdjęłam już suknię, czy znów mam ją założyć? Umyłam nogi, czy znów mam je pobrudzić? (4) Mój ukochany wsunął rękę przez otwór — a w moim wnętrzu zawrzało! (5) Wstałam, aby otworzyć memu ukochanemu, z rąk kapała mi mirra, mirra spływała mi z palców wprost na zapadki zamka. (6) Otworzyłam mu wreszcie, lecz on już zawrócił, odszedł! Uchodziła ze mnie dusza, kiedy mówił. Szukałam go — nie znalazłam. Wołałam, lecz mi nie odpowiedział! (7) Znaleźli mnie za to stróże obchodzący miasto — pobili mnie, zranili, zdarli mi zasłonę ci stróże z miejskich murów. (8) Zaprzysięgam was, jerozolimskie panny: Jeśli gdzieś spotkacie mego ukochanego, wiecie, co mu przekazać? że jestem chora z miłości. (9) W czym ten twój ukochany przewyższa pozostałych, najpiękniejsza wśród kobiet? Czym ten twój ukochany góruje nad innymi, że nas tak chcesz zaprzysiąc? (10) Mój ukochany jest promienny i rumiany, wyróżnia się z dziesięciu tysięcy! (11) Jego głowa przypomina szczere złoto, jego kędziory to kruczoczarne loki. (12) Jego oczy to gołębie przy strumieniach, skąpane w mleku, pięknie osadzone. (13) Jego policzki są jak zagony balsamu, donice z wonnościami, a jego wargi — jak lilie, które ociekają mirrą. (14) Jego ramiona są jak sztaby złota zdobne klejnotami, jego brzuch jak płyta z kości słoniowej, wysadzana szafirami. (15) Jego nogi są jak słupy z marmuru, postawione na złotych cokołach — jego postać przypomina Liban, jest okazały jak cedry. (16) Jego podniebienie — to słodycz, wszystko w nim wzbudza pragnienie — taki jest mój ukochany, taki mój najdroższy, jerozolimskie panny. (1) Dokąd poszedł twój ukochany, najpiękniejsza wśród kobiet? Dokąd się on skierował? Poszukamy go z tobą. (2) Mój ukochany zstąpił do swojego ogrodu, między zagony balsamu, aby popasać w ogrodach i aby zrywać lilie. (3) Należę do mojego najmilszego, a mój najmilszy do mnie, gdy razem pasiemy się wśród lilii”;
  • Jeremiasza rozdział 8 werset 20: „Przeminęło żniwo, skończyło się lato, a my nie jesteśmy wybawieni!”;
  • 1 Koryntian rozdział 5 wersety 1-13: „(1) Słyszy się powszechnie o nierządzie między wami i to takim nierządzie, jakiego nie ma nawet pośród pogan: Oto ktoś żyje z żoną swego ojca! (2) Czym tu się szczycić?! Powinniście raczej zapłakać i usunąć ze swego grona osobę, która tak postępuje. (3) Ja, nieobecny ciałem, obecny tylko duchem, już ją osądziłem, tak jakbym był pośród was. (4) Otóż gdy się zgromadzicie w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa — i mój duch będzie przy was wraz z mocą naszego Pana Jezusa — (5) wydajcie tę osobę szatanowi, niech zguba dotknie jej ciała, aby duch był uratowany, gdy zjawi się nasz Pan. (6) Wasza pewność siebie jest niezdrowa. Czy nie wiecie, że odrobina zakwasu odmienia stan całego ciasta? (7) Usuńcie stary zakwas, by stać się nowym zaczynem, bo przecież jesteście przaśni. Chrystus — nasz Baranek paschalny — został już złożony w ofierze. (8) Świętujmy więc nie zakwaszeni, jak dawniej, nie przeżarci złością i występkiem, lecz przaśni czystością i prawdą. (9) Napisałem wam w poprzednim liście, że macie nie przestawać z ludźmi nierządnymi. (10) Nie miałem jednak na myśli nierządnych tego świata, chciwców, zdzierców i bałwochwalców. Gdybyście tych mieli unikać, musielibyście całkiem świat opuścić. (11) Wyjaśniam zatem, że chodzi mi o kogoś, kto mieni się bratem, a jest człowiekiem nierządnym, chciwym, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z ludźmi tego pokroju nawet nie zasiadajcie do stołu. (12) Co mi do sądzenia ludzi spoza kościoła? Trzeba się raczej zająć tymi, którzy są wewnątrz. (13) Tych z zewnątrz osądzi Bóg. Wy usuńcie złych ludzi ze swojego grona”;
  • 1 Tymoteusza rozdział 1 wersety 19 i 20: „(19) zachowując wiarę i prawe sumienie. Niektórzy je odrzucili i utracili wiarę. (20) Do takich należą Hymenajos i Aleksander, których wydałem szatanowi, aby oduczyli się bluźnić”;
  • Hebrajczyków rozdział 2 werset 15: „i wyzwolić tych wszystkich, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie pozostawali w niewoli”;
  • Jakuba rozdział 1 werset 8: „Człowiek umysłu dwoistego jest niestały we wszystkich swoich drogach”;
  • Jakuba rozdział 4 wersety 1-10: „(1) Skąd wojny i skąd starcia między wami? Czy nie wynikają one z waszych namiętności, które toczą walkę w waszych członkach? (2) Pożądacie, a nie macie. Zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć. Walczycie i wszczynacie spory — nie macie, bo nie prosicie. (3) A gdy prosicie, nie otrzymujecie, ponieważ niewłaściwie prosicie, chcąc tym, co moglibyście otrzymać, zaspokoić swoje namiętności. (4) Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga? Jeśli więc ktoś chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. (5) Albo czy sądzicie, że na darmo Pismo mówi: Żarliwie pragnie On ducha, któremu dał w nas mieszkanie? (6) A jeszcze większą łaskę okazuje w słowach: Bóg się pysznym przeciwstawia, lecz pokornych darzy łaską. (7) Podporządkujcie się zatem Bogu, przeciwstawcie diabłu, a od was ucieknie. (8) Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, wy, chwiejni. (9) Okażcie żal, zasmućcie się i zapłaczcie. Niech wasz śmiech zamieni się w smutek, a radość w przygnębienie. (10) Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was”;
  • Jakuba rozdział 5 wersety 19 i 20: „(19) Drodzy bracia, jeśli ktoś z was zboczy od prawdy, a inny go nawróci, (20) niech wie, że ten, kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, uratuje jego duszę od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów”;
  • list Judy rozdział 1 wersety 22 i 23: „(22) Miejcie miłosierdzie dla tych, którzy mają wątpliwości, (23) innych zaś ratujcie, wyrywając z ognia, dla jeszcze innych miejcie miłosierdzie w bojaźni – nienawidząc nawet ubrania splamionego przez ciało”;
  • Objawienie rozdział 7 wersety 9-17: „(9) Patrzę dalej: Przed tronem i przed Barankiem zobaczyłem wielki tłum [wielką kompanię/wielkie grono] ludzi, niemożliwy do policzenia. Pochodzili z każdego narodu, plemienia, ludu i języka. Stali ubrani w białe szaty. W rękach trzymali gałązki palmowe (10) i donośnie ogłaszali: Zbawienie jest w naszym Bogu, który siedzi na tronie, oraz w Baranku. (11) A wszyscy aniołowie otoczyli tron, starszych i cztery istoty, po czym upadli na twarz przed tronem i pokłonili się Bogu. (12) Wyznali: Amen! Sława i chwała, mądrość i wdzięczność, cześć i moc, i potęga naszemu Bogu — na wieki. Amen. (13) Jeden ze starszych zadał mi pytanie: Kim są ci ludzie ubrani w białe szaty? Skąd przychodzą? (14) Ty wiesz, mój Panie — odpowiedziałem. A on do mnie: To są ci, którzy przeszli wielki ucisk. Wyprali oni swoje szaty, wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego właśnie są przed tronem Boga. Służą Mu w Jego przybytku dniami i nocami. A Ten, który siedzi na tronie, rozciągnie nad nimi namiot. (16) Nie będą już głodni. Nie dokuczy im pragnienie. Nie spiecze ich słońce. Nie wycieńczy upał. (17) Bo Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł. On ich poprowadzi do źródeł żywych wód, a Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu”;
  • Objawienie rozdział 19 wersety 1-9: „(1) Potem doszło mnie z nieba wyraźne wołanie. Przypominało odgłos ogromnego tłumu. Usłyszałem słowa: Alleluja! Zbawienie, chwała i moc należą do naszego Boga, (2) gdyż słuszne i sprawiedliwe są Jego wyroki. Bo osądził wielką nierządnicę, która swą rozpustą psuła ziemię, ukarał ją za krew swoich sług przelaną z jej ręki. (3) Następnie usłyszałem: Alleluja! Jej dym unosi się na wieki. (4) Wówczas dwudziestu czterech starszych upadło w pokłonie. Podobnie cztery istoty pokłoniły się Bogu, który siedzi na tronie. Usłyszałem: Amen, alleluja! (5) Od strony tronu natomiast zabrzmiało wezwanie: Uwielbiajcie naszego Boga, wszyscy Jego słudzy i wy, którzy Go czcicie — mali oraz wielcy. (6) Wtedy doszedł mnie głos jak okrzyk wielkiego tłumu, jak szum potężnych wód, jak łoskot silnych gromów. Usłyszałem: Alleluja! Pan, nasz Wszechmogący Bóg, objął panowanie! (7) Cieszmy się! Weselmy! Oddajmy Mu chwałę! Bo nadeszło wesele Baranka! Jego Małżonka — gotowa! (8) Pozwolono jej przywdziać czysty, lśniący bisior. Bisior oznacza sprawiedliwe czyny świętych. (9) Do mnie zaś anioł powiedział: Napisz: Szczęśliwi ci, którzy zostali zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I dodał: To są prawdziwe Słowa Boga”.

Poprzednia stronaNastępna strona