Deszcz Biblii – cz.1: ‚Mały obłok’, ‚chmury’ i ‚ulewa’

Deszcz Biblii - cz.1: 'Mały obłok', 'chmury' i 'ulewa'Przechodzimy obecnie do omawiania 1 Królewskiej rozdziału 18, wersetów od 43 do 46, które pomogą nam zlokalizować czas deszczu/ulewy (Biblii), pokazując wydarzenia, które go poprzedziły i wystąpiły po nim.

Werset 43: „Wówczas odezwał się do swojego sługi: „Idź i popatrz w stronę morza”. Ten poszedł, popatrzył i odpowiedział: „Nie ma nic!”. Rozkazał mu powtórnie: „Wracaj siedem razy”.

Wydawanie Biblii (nieuznawane przez papiestwo) w oczach Rzymu było aktem buntu („morze” – zbuntowane masy ludzkie). Tak więc tylko z tego symbolicznego morza mogła nadejść obietnica deszczu Biblii. Dlatego antytypiczny Eliasz powiedział denominacjom, by nadejścia Biblii spodziewali się od tych, którzy buntowali się przeciwko zarządzeniom Rzymu dotyczącym rozpowszechniania Biblii (tzn. zakazowi nawet posiadania i czytania jej, a tym bardziej rozpowszechniania jej). Siódme wyjście i wypatrywanie go przez sługę miało miejsce w czasie ruchu metodystów, który nie rozpoczął się w roku 1728, jak uczą niektórzy (kiedy to Wesley został wyświęcony na kapłana episkopalnego, po czym przez 10 lat pracował jako taki w tym kościele, w harmonii z jego zasadami i zarządzeniami), lecz w roku 1738, kiedy to on „nawrócił się” i rozpoczął ruch, który po wielu latach rozwinął się w metodyzm.

Werset 44: „Za siódmym razem powiedział: Oto obłok mały, jak dłoń człowieka, podnosi się z morza! Wtedy mu rozkazał: Idź, powiedz Achabowi: Zaprzęgaj i odjeżdżaj, aby cię deszcz nie zaskoczył”.

Ten „mały obłok” (Objawienie rozdział 14 werset 14: „Następnie miałem widzenie: Oto biały obłok, a na obłoku zasiadał ktoś podobny do Syna Człowieczego. Na głowie miał złoty wieniec, a w ręce ostry sierp”) przedstawia kłopotliwe nauki o wolności, równości i braterstwie, przeciwstawiane panowaniu królów itp., emanujące od oświeceniowych i rewolucyjnych agitatorów we Francji przed, i w czasie rewolucji francuskiej (lata 1748-1804), które w Pańskiej opatrzności pomogły antytypicznemu Eliaszowi (Objawienie rozdział 12 wersety 15 i 16: „(15) Za kobietą [Kościołem Chrystusowym] wąż [szatan] wyrzucił ze swej gardzieli wodę [dopuścił na podawanie w/w i podobnych nauk] jak rzekę, aby kobietę poniosła rzeka [myślał, że będzie to tak radykalnie różne od istniejącego stanu rzeczy, że ich ośmieszy, ukaże jako skrajnych fanatyków i przez to zniszczy ich wpływ]. (16) Ale ziemia [tak jak pisaliśmy w serii „Światy i wieki biblijne” – ziemia przedstawia zorganizowane społeczeństwo ludzkie w danym „świecie” – okresie czasu w Boskim Planie] pomogła kobiecie. Otworzyła swą paszczę i wchłonęła rzekę [przyjęła te nauki i ich wolnościowy i prowadzący do równouprawnienia wpływ], którą smok wyrzucił ze swej gardzieli”).

Werset 45: „Niebawem chmury oraz wiatr zaciemniły niebo i spadła ulewa, więc Achab wsiadł na wóz i udał się do Jizreel”.

Te kłopotliwe i częściowo prawdziwe nauki z wersetu 44 były wyrazem ludzkiej mocy („jak dłoń człowieka” – werset 44) przeciwko błędom papiestwa i dawały nadzieję na pełną moc z nauk Biblii („chmury” – z wersetu 45) na temat prawdziwej wolności, równości i braterstwa.

Te dwie grupy nauk (przeciwko panowaniu władców, oraz przeciwko błędom papiestwa) całkowicie przykryły papieskie kościelne władze („niebo” – tak jak pisaliśmy w serii „Światy i wieki Biblijne”, przedstawia ono religijne i/lub duchowe władze w danym „świecie” – okresie czasu w Boskim Planie).

Przez Kościół metodystyczny, który początkowo był chrześcijańskim ruchem wolności, równości i braterstwa przeciwko kościołowi Anglii, antytypiczny Eliasz powiedział władzom świeckim („Wtedy mu rozkazał: Idź, powiedz Achabowi” – werset 44), by przygotowywały się na wstrząs, jaki miał nastąpić w kościele i państwie w wyniku prawd głoszonych przez oświeceniowych i rewolucyjnych agitatorów („aby cię deszcz nie zaskoczył” – werset 44). W ten sposób częściowo przygotował on władze świeckie na wstrząs wywołany rewolucją francuską („wiatr” – werset 45), gdy niczym fala pływowa uderzyła ona w brzegi społeczeństwa („spadła ulewa” – werset 45).

Zarówno nauki („mały obłok” – werset 44) francuskich luminarzy (znanych wybitnych ludzi, zwłaszcza w dziedzinie nauki, kultury czy oświaty), jak i rewolucjonistów, na temat właściwej człowiekowi wolności, równości i braterstwa, z ich konsekwencjami z rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich (rola małego obłoku w związku z wiatrem), a także prawdziwe nauki Biblii na temat chrześcijańskiej wolności, równości i braterstwa („chmury” – werset 45) z ich konsekwencjami – wojną (rola „chmur” w związku z wiatrem) przeciwko uniemożliwianiu, lub poważnemu ograniczaniu dostępu do Biblii przez Rzym – zaciemniły trudnościami papieskie władze („chmury oraz wiatr zaciemniły niebo” – werset 45).

Ulewa Biblii („ulewa” – werset 45) nastąpiła przez towarzystwa biblijne, tworzone szczególnie od 1804 do 1816, w wyniku nauk Biblii niosących kłopoty dla Rzymu (zaciemniające niebo chmury) i towarzyszącej im wojny (wiatr) z zakazywaniem Biblii przez Rzym. Ten zbieg wydarzeń: (po 1-sze) twierdzenia i działania francuskich luminarzy, rewolucjonistów i wojskowych na temat wolności, równości i braterstwa, a przeciwko rządom księży, królów, arystokracji itp.; oraz (po 2-ie) prawdziwe nauki Biblii na te tematy i będąca ich wynikiem wojna z zakazywaniem Biblii przez Rzym – zmusiły władze świeckie (Achaba) zorganizowane w porozumieniu narodów („rydwan” – w starszych tłumaczeniach „wóz” – werset 45), by przed nadejściem deszczu zwróciły nieprzychylną uwagę („wsiadł na wóz i udał się”) na temat unii kościoła i państwa („Jezreel”/”Jizreel” – hebrajskie יִזְרְעֶאל, czyli „to co Bóg zasadził/zasiał”/„Boży zasiew”, w tym przypadku „nominalne”, albo „tylko z imienia” nasienie Boga (nominalny lud Boży), które jest „miejscem” wspólnego zamieszkiwania przez Achaba i Izebel/Jezabeli [Warto tutaj uczynić pewną dłuższą uwagę, dzięki której będzie można zobaczyć dlaczego tak jest. W tym celu proponujemy udać się do księgi Ozeasza i przeczytać ją w różnych tłumaczeniach:

Ozeasza rozdział 1 werset 4:

  • Biblia Tysiąclecia V wydanie: „I rzekł Pan do niego: Nadaj mu imię Jizreel, jeszcze trochę czasu upłynie, a ukarzę dom Jehu za krew [przelaną] w Jizreel i kres położę królestwu domu Izraela”
  • Biblia Ewangeliczna EIB: „Wówczas PAN powiedział do niego: Daj mu na imię Boże-zasiej, bo już wkrótce nawiedzę dom Jehu za krew przelaną w Jizreelu i położę kres królestwu domu Izraela”

Ozeasza rozdział 1 wersety 8 i 9:

  • Biblia Tysiąclecia V wydanie: „(8) Gdy przestała karmić córkę – Lo-Ruchama – poczęła znowu i porodziła syna. (9) Rzekł Pan: Nadaj mu imię Lo-Ammi, bo wy nie jesteście mym ludem, a Ja nie jestem waszym Bogiem”
  • Biblia Ewangeliczna EIB: „(8) A gdy odstawiła od piersi Litości-jej-odmówiono, znów poczęła i urodziła syna. (9) I powiedział: Daj mu na imię Nie-mój-lud, bo wy nie jesteście moim ludem, a Ja nie będę waszym JESTEM”
  • Biblia Paulistów: „(8) Kiedy przestała karmić Nie-Doznającą-Miłosierdzia, poczęła i urodziła syna. (9) Wtedy PAN powiedział: „Nadaj mu imię Nie-Mój-Lud, bo wy nie jesteście już Moim ludem, a Ja nie jestem waszym Bogiem” [jak będzie widać z kolejnych wersetów – nie powinno być „już” tylko „jeszcze”]

Ozeasza rozdział 1 werset 10 (w niektórych przekładach rozdział 2 werset 1):

  • Biblia Warszawska: „A liczba synów Izraela będzie jak piasek morski, którego nie można ani zmierzyć, ani zliczyć. I będzie tak, że zamiast mówić do nich: Wy nie jesteście moim ludem, będzie się do nich mówiło: Synami Boga żywego jesteście” (w żadnym polskim przekładzie nie ma w tym wersecie podanego hebrajskiego brzmienia imienia – ale widać przez porównanie z wersetem 9, że jest tu odniesienie do Lo-Ammi – „nie-mojego-ludu”)

Ozeasza rozdział 2 werset 1 (w niektórych przekładach 3):

  • Uwspółcześniona Biblia Gdańska: „Mówcie swoim braciom: Ammi, i swoim siostrom, Ruchama!”
  • Biblia Tysiąclecia II wydanie: „Mówcie do braci swoich: Mój lud, a do swych sióstr: Umiłowana”
  • Biblia Paulistów (tu jest to werset 3): „Mówcie do swoich braci: «Mój-Lud», a do swoich sióstr: «Doznająca-Miłosierdzia»”

Ozeasza rozdział 2 wersety 23-25 (w niektórych przekładach 21-23):

  • Biblia Tysiąclecia V wydanie: „(23) W owym dniu odpowiem – wyrocznia Pana – [oczekiwaniu] niebios, a one odpowiedzą [oczekiwaniu] ziemi; (24) ziemia odpowie [oczekiwaniom] zboża, wina i oliwy; a one odpowiedzą [oczekiwaniu] Jizreel. (25) Rozsieję go po kraju, zlituję się nad Lo-Ruchama, powiem do Lo-Ammi: Ludem moim jesteś, a on odpowie: Mój Boże!”.
  • Biblia Ewangeliczna EIB: „(23) W tym dniu — oświadcza PAN — odpowiem niebu, a ono odpowie ziemi, (24) ziemia natomiast odpowie zbożu, winogronom i oliwie, a te skierują odpowiedź do Boże-zasiej! (25) I zasieję ją sobie w ziemi, zlituję się nad Litości-jej-odmówiono i powiem do Nie-mojego-ludu: Jesteś Moim-ludem. A on Mi odpowie: Mój Boże!”
  • Biblia Lubelska: „(21) I stanie się dnia onego, że wysłucham — Wyrocznia Jahwe — że wysłucham niebios, a one wysłuchają ziemi. (22) Ziemia zaś wysłucha zboża i wina, i oliwy, a one wysłuchają Jizreela. (23) Posieję go [<- Jizreela] sobie na ziemi i zmiłuję się nad tą, która jest „Bez Miłosierdzia”, a do niej „Nie Mój Lud” powiem: „Tyś Ludem Moim”, on zaś powie: „Bogiem moim jesteś”!”

Innymi słowy – Jezreel/Jizreel – póki jest nominalnym/tylko z imienia nasieniem Bożym – póty nie jest prawdziwym ludem Bożym, zasianym/wsadzonym w ziemię – uczynionym częścią zorganizowanego społeczeństwa ludzkiego – w Królestwie Bożym. To ma się w pewnym momencie zmienić, ale w czasie gdy jest to ziemia, w której mieszkają Achab i Izebel/Jezabela, to jest to tylko nominalny lud Boży, w którym rządzi unia państwa z kościołem (nominalnym). Na marginesie – to jest kolejny dowód istnienia nadziei dla niewybranych/”niezbawionych” zmarłych. Ale teraz wracamy do naszego tematu.)

W wyniku tego nawet nie zaproszono papieża do udziału w konferencji pokojowej w Wiedniu, po ostatecznej porażce Napoleona w roku 1815, co wskazuje na rzeczywistość nowoczesnej (w tamtym czasie) separacji między kościołem i państwem (jak mówi werset 45 – tylko sam „Achab [bez Izebel/Jezabeli] wsiadł na rydwan i udał się do Jezreel”).

Werset 46: „A ręka PANA była nad Eliaszem. Przepasał swoje biodra i pobiegł przed Achabem, aż przybył do Jizreel”.

Jak można się było spodziewać, przez wierną służbę w nauczaniu („Przepasał swoje biodra”) antytypiczny Eliasz, szczególnie w Kościele metodystycznym, uprzedził władze świeckie („pobiegł przed Achabem”) w nieprzychylnym spojrzeniu na unię kościoła i państwa („Jizreel”), ku wielkiemu rozgoryczeniu papiestwa (rozdział 19 wersety 1-2 – ale je omówimy później).

Na koniec tego odcinka – jak można zauważyć, zgadzamy się z przywoływanym już w tej serii innym poglądem na ten antytyp br. C. Olsona, w tej kwestii że rewolucja francuska i wojny napoleońskie związane były z ulewą Biblii. Rozumiemy jednak, że te wojny i rewolucja nie były ani źródłem, ani skutkiem tej ulewy Biblii, były one tylko zjawiskiem pobocznym, towarzyszącym. Nasze wyjaśnienie odnosi się do tych wydarzeń jako uwzględnionych w „małym obłoku” i jego roli w „wietrze”. Br. Olson w ogóle nie wymienia w swym poglądzie agitacji oświeceniowych i będących ich następstwem agitacji rewolucyjnych, z których te pierwsze naszym zdaniem były tym „małym obłokiem”, w czasie gdy został on na początku dostrzeżony, oraz później oczywiście rozrastał się w agitacjach rewolucyjnych. Podstawą tych oświeceniowych agitacji była książka Monteskiusza „O duchu praw”, wydana w roku 1748. Wolter, Rousseau i wielu innych miało swój udział w małym obłoku (który w przywołanym także w tym odcinku obrazie zawartym w Objawieniu rozdziale 12, nazywany jest powodzią smoka/rzeką, którą smok wypuścił ze swego gardła). Prawdziwym źródłem ulewy nie był jednak „mały obłok”, tylko antytypiczne „chmury” oraz ich rola w „wietrze”, o czym w ogóle br. Olson nie wspomina. Jedna rzecz jest pewna: ulewa Biblii nie nadeszła z powodu rewolucji francuskiej czy wojen napoleońskich, lecz była wynikiem chrześcijańskich nauk na temat wolności, równości i braterstwa, mających swój początek w ruchu metodystycznym; była też wynikiem agitowania na rzecz rozpowszechniania Biblii, wojny przeciwko stanowisku Rzymu w tym względzie. Jak można zauważyć, tekst podaje, że niebiosa zostały zaciemnione nie tylko „chmurami”, lecz także „wiatrem” („Niebawem chmury ORAZ wiatr zaciemniły niebo” – werset 45). Musiał więc to być wiatr podobny do tornad – poruszających się bardzo szybko chmur wiatru.
Poprzednia stronaNastępna strona