Dobre i złe strony poglądu kalwinistycznego
Posłuchaj lub pobierz mp3:
Chrześcijanie powszechnie wierzą, że wszystkie Boskie błogosławieństwa są przeznaczone jedynie dla wybranego Kościoła. W naszych rozważaniach doszliśmy jednak do punktu, w którym zaczynamy rozumieć, że plan Boga jest obszerniejszy niż przypuszczaliśmy i choć przeznaczył On dla Kościoła “bardzo wielkie i kosztowne obietnice”, dokonał też hojnych postanowień na rzecz świata, który tak umiłował, że go odkupił. Żydzi popełnili ten sam błąd przypuszczając, że wszelkie obietnice Boga były przeznaczone wyłącznie dla nich. Gdy jednak nastał ów “właściwy czas” i poganie dostąpili łaski, ostatek Izraela, którego serca były dostatecznie otwarte, by przeżyć radość w związku z tym ogromnym dowodem Boskiej miłości, miał udział w większej łasce, podczas gdy resztę zaślepiały uprzedzenia i ludzkie tradycje. Niech ci, którzy widzą wschodzące światło Wieku Tysiąclecia z jego chwalebnymi korzyściami dla całego świata, będą ostrożni, aby nie okazało się, że sprzeciwiają się zwiększającemu się światłu i że przez jakiś czas nie dostrzegają jego chwały i błogosławieństw.
Jakże różni się chwalebny plan Boga, dotyczący wyboru nielicznych jednostek w Wieku Ewangelii w tym celu, by w przyszłości mogły one błogosławić wielu, od zniekształceń tych prawd przedstawianych przez dwa przeciwne sobie poglądy – kalwinizm i arminianizm. Pierwszy z nich zaprzecza biblijnej nauce o wolnej łasce i żałośnie zniekształca chwalebną naukę o wyborze. Drugi pogląd zaprzecza nauce o wyborze i nie ogarnia w pełni błogosławionej Bożej wolnej łaski.
Kalwinizm powiada: Bóg jest nieograniczenie mądry. Znał On koniec na początku. A ponieważ wszystkie Jego cele będą spełnione, Bóg najwyraźniej nie mógł zaplanować zbawienia dużej ilości ludzi poza niewielką liczbą, czyli Kościołem. Tych wybrał i z góry postanowił, że będą zbawieni na wieki. Wszystkich innych tak samo z góry przeznaczył i wybrał na męki wieczne, bo, jak mówią Dzieje Apostolskie rozdział 15 werset 18: “Znane są Bogu wszystkie Jego dzieła od wieczności” (w innych przekładach: „To są [Jego] odwieczne wyroki”).
Pogląd ten ma swoje dobre strony. Uznaje Boską wszechwiedzę. Zgadzałby się zatem z naszym ideałem wielkości Boga, gdyby nie brak dwóch podstawowych zalet świadczących o wielkości, mianowicie – miłości i sprawiedliwości. Żadna z tych zalet nie objawiłaby się faktem doprowadzenia do narodzin wspomnianych w poprzednich odcinkach stu czterdziestu dziewięciu miliardów istot skazanych na wieczne męki jeszcze przed urodzeniem, przeciwko czemu protesty Jego miłości byłyby tylko kpiną. Skoro Bóg jest miłością, a sprawiedliwość podstawą Jego tronu, Jego charakter nie może być taki.