Kiedy nadejdzie czas skorzystania przez ludzkość z ofiary Jezusa?

Kiedy nadejdzie czas skorzystania przez ludzkość z ofiary Jezusa?Owo „Nasienie Abrahamowe” nie wcześniej zdepcze głowę węża, aż samo zostanie najpierw wybrane, rozwinięte i wywyższone do sprawowania władzy (“Bóg pokoju zaś wkrótce zetrze szatana pod waszymi stopami” – Rzymian rozdział 16 werset 20; „Wprowadzam nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem. Ono zdepcze ci głowę, a ty zranisz mu piętę” – 1 Mojżeszowa rozdział 3 werset 15).

W Wieku Ewangelii „nieskazitelna dziewica”, wierny Kościół („bo zabiegam o was z Bożą zazdrością. Zaślubiłem was jednemu mężowi, aby was przedstawić Chrystusowi jako nieskazitelną dziewicę” – 2 Koryntian rozdział 11 werset 2), przygotowuje się na przyjście Oblubieńca. Na końcu Wieku Ewangelii, gdy On przychodzi, Ona też ma się przygotować (Apokalipsa rozdział 19 werset 7: „Cieszmy się i radujmy, i oddajmy Mu chwałę. Bo nadeszły zaślubiny Baranka i Jego Oblubienica jest już gotowa.”) i wraz z zaproszonymi gośćmi uczestniczyć na uczcie weselnej (Apokalipsa rozdział 19 werset 9: „Anioł powiedział do mnie: ‘Napisz: Szczęśliwi ci, którzy są zaproszeni na ucztę weselną Baranka’”). Gdy antytypiczny drugi Adam (Jezus) i antytypiczna druga Ewa (Kościół) połączą się, wówczas rozpocznie się chwalebne dzieło restytucji. W przyszłym świecie, w nowym niebie i nowej ziemi, Kościół nie będzie już dłużej zaręczoną panną, lecz Oblubienicą. Wówczas spełnią się następujące słowa: “A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź! A kto słyszy to, niech powie: Przyjdź! Niech przyjdzie każdy, kto odczuwa pragnienie; kto tylko chce, niech czerpie darmo wodę życia” – Apokalipsa rozdział 22 werset 17.

Wiek Ewangelii, daleki od zakończenia misji Kościoła, jest tylko okresem koniecznych przygotowań do wielkiej, przyszłej pracy. Do wypełnienia się tego obiecanego przyszłego błogosławieństwa wszelkie stworzenie wzdycha i wespół boleje aż dotąd, oczekując objawienia się synów Bożych (Rzymian rozdział 8 wersety 22 i 19: „(22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. (19) Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych”). Błogosławionym faktem jest to, że w planie naszego Ojca jest przewidziana wolna łaska w najpełniejszym wymiarze, jako błogosławiona sposobność przyszłego wieku, nie tylko dla żyjących, lecz także dla tych, którzy umarli.

Niektórzy częściowo rozumieją błogosławieństwa, jakie miały nastać w czasie wtórego przyjścia i w pewnym sensie doceniają fakt, iż Pan miał przyjść, by obdarzyć ludzkość wielkim błogosławieństwem zapewnionym kosztem swej własnej śmierci. Jednak wykazują oni brak zrozumienia tej ostatniej myśli, tj. iż ci, którzy są w grobach, będą tak samo mieli korzyść z panowania Mesjasza jak ci, którzy wówczas nie będą całkowicie poddani „niewoli skażenia” – śmierci. Ale tak jak pewnym jest fakt, że Jezus umarł za wszystkich, tak samo pewne jest, że wszyscy muszą skorzystać z błogosławieństw i możliwości zapewnionych przez Jego kosztowną krew. Stąd w Tysiącleciu powinniśmy się spodziewać błogosławieństw zarówno dla tych, którzy są w grobach (których proroctwo Zachariasza rozdział 8 werset 12, ze względu na Boski plan uwolnienia ich z grobu, nazywa „więźniami oczekującymi z nadzieją”), jak i dla tych, którzy w nich nie są. W miarę zastanawiania się nad świadectwem Pańskim na ten temat, znajdziemy liczne dowody potwierdzające taki pogląd.
Poprzednia stronaNastępna strona