Boska moc – część 4: Jej używanie w związku z bezbożnością upadłych ludzi i aniołów oraz ich grzechem

Boska moc – część 4: Jej używanie w związku z bezbożnością upadłych ludzi i aniołów oraz ich grzechemKontynuujemy przyglądanie się sposobom w jakie samokontrola i cierpliwość cechują Boga w realizacji Jego planu i obecnie chcielibyśmy pokazać je w związku z bezbożnością upadłych ludzi i aniołów, a także ich grzechem.

Bezbożność szatana (niegdyś wspaniałego anioła) niewątpliwie sprawiała, że Bóg musiał używać samokontroli i cierpliwości. Szatan bowiem okazywał ją w postaci buntu, niewdzięczności, zwodniczości, sięgania po władzę, tyranizowania i deprawowania ludzkości przez wiele tysiącleci, usidlenia nieostrożnych aniołów przed potopem, organizowania i kierowania królestwem przeciwnym Boskiemu planowi oraz wyszukiwania najbardziej bezbożnych, by bluźnili i wypaczali Boski charakter, osobę, słowo i dzieła, by niweczyli pracę Boga, zwodzili Jego sługi, pobudzali innych przeciwko nim oraz prowadzili ich do ruiny i śmierci. Pomimo tych wszystkich rzeczy Bóg nie odstępował od realizacji Swego planu. Współpraca demonów (upadłych aniołów) z szatanem w jego bezbożnym postępowaniu, polegająca głównie na rzeczach wymienionych w poprzednim zdaniu, wzmagała potrzebę używania przez Boga samokontroli i cierpliwości w realizowaniu Jego planu pomimo tak bezbożnego postępowania upadłych aniołów jako współpracowników szatana.

A co powiemy o nikczemności człowieka stwarzającej warunki, w których koniecznym było zastosowanie przez Boga mocy jako przymiotu charakteru w postaci samokontroli i cierpliwości? Bałwochwalstwo, w dużym stopniu materialne i w wyrafinowany sposób umysłowe, niewiara i wypaczona wiara, bluźnierstwa i krzywoprzysięstwo, lekceważenie wyższych władz i autorytetu rodziców, pojedyncze zabójstwa i zbiorowe mordy, cudzołóstwo, nienaturalne pożądanie i rozpusta, grzechy małżeńskie, rodzicielskie i synowskie, złodziejstwo, grabieże, bandytyzm, łapówkarstwo, dewastacje, korupcja i łupiestwo, oszczerstwa, zafałszowania i zabójstwa charakteru, zazdrość i zawiść, złe podejrzenia, chciwość, nienawiść, okrucieństwo i mnóstwo innych grzechów ludzkości to niezliczone przyczyny używania przez Boga samokontroli i cierpliwości. Gdyby tego nie czynił, rodzaj ludzki i upadli aniołowie mogliby zostać zniszczeni (i to choćby natychmiast po zgrzeszeniu, ponieważ „zapłatą za grzech jest śmierć” – Rzymian rozdział 6 werset 23), Jego plan zniweczony, a Jego królestwo znacznie uszczuplone. Wielbimy Boga za to, że Jego siła serca i umysłu w samokontroli i cierpliwości jest tak duża, że okazał właściwą postawę charakteru i przyjął wszystkie warunki wynikłe z panowania zła wśród upadłych aniołów, ludzi i Jego wiernego ludu oraz z przewagi grzechu wśród upadłych aniołów i ludzi.

W postępowaniu Boga z Jego wybranym ludem także występuje stała potrzeba używania przez Niego samokontroli i cierpliwości. Jego typiczny wybrany naród – Izrael – dostarczył mu wielu sposobności do używania samokontroli i cierpliwości przez swe częste odstępstwa od obowiązków zawartego z Nim przymierza. Często byli samowolni. Nierzadko szemrali i narzekali. Popadali w bałwochwalstwo i bezbożne orgie związane z bałwochwalczymi religiami. Nierzadko buntowali się też przeciwko Boskim zarządzeniom i planom. By zdobyć króla takiego jak w okolicznych narodach, odrzucili Go jako swego Króla oraz Jego demokratyczne zarządzenia dotyczące ich relacji obywatelskich i społecznych. Często źle traktowali Jego proroków. Wielokrotnie niedowierzając Jego opiece, zawierali przymierza z otaczającymi ich narodami pogańskimi. Co jakiś czas plamili swe usługi religijne i sprowadzali je do zwykłego formalizmu. Mimo to Bóg nadal zajmował się nimi, karał ich za winy, błogosławił ich łaski, chłostał ich buntowniczość, ponownie przyjmował i przebaczał im po okazaniu pokuty, posyłał im ostrzeżenia, dawał zachęty, otaczał opieką, wynosił ich, gdy okazywali wierność, obficie zaspokajał ich potrzeby i tworzył wszelkie inne pomocne warunki. Gdyby nie posiadał nieskończonej samokontroli i cierpliwości, jak mógłby się nimi zajmować przez cały Wiek Żydowski, osiemnaście stuleci? Już dawno by ich odrzucił.
Poprzednia stronaNastępna strona