Jak wyznawać Chrystusa
Czy tak w teorii wyznawać Cię można?
By się nie narazić, lepiej tak z ostrożna,
Ot, tak w rozmowie, mówiąc między nami,
Lub tak od święta, w okazji, czasami.
Czy też gdzieś, kiedyś, ostrożnie, po cichu;
A jak się zdarzy, to i przy kielichu:
Wyznam ci bracie, tak mówiąc do ciebie,
Ja Go wyznaję, ale tak dla siebie.
Bo już publicznie, to mi nie wychodzi,
A tak dla siebie nic mi nie zaszkodzi…
Czy też Chrystusa tak wyznawać trzeba,
Jak Go wyznaje chór aniołów z nieba?
Jak Go wyznaje wiosna swą zielenią,
Kobiercem kwiatów, co w słońcu się mienią.
Jak Go wyznają miłe ptasząt głosy
I zboża kornie chylący swe kłosy.
I ziarno, które życie swe oddaje,
By nowe na świat wydać urodzaje.
Tak szczerym sercem wyznawać nam trzeba,
Ciebie o Władco i Królu nasz z nieba!
Wszędzie i zawsze Tyś jest Panem moim,
A ja tak pragnę zostać sługą Twoim.
Me wierne serce dla Ciebie wciąż bije,
Bo Ty w nim mieszkasz – ja dla Ciebie żyję!
Autor – br. St. Cieślak
opublikowany w pisemku „Świt Królestwa Bożego i wtórej obecności Jezusa Chrystusa” nr 3/1984, str. 52