Rozmawia czajnik z zegarem ;-)
Zagadał kiedyś Czajnik do starego ściennego Zegara,
‘Gdzie twoja wolność chrześcijańska no i jaka twoja wiara?
Wisisz tam, gdzie cię dawno temu powieszono,
Wahasz się tak w prawo albo lewo i ciągle poziomo.
Zdania własnego nie masz, chwiejesz się na dwie strony,
I to tylko wtedy, gdy przez kogoś jesteś nakręcony.
Zrobić niczego nie możesz, z decyzją długo zwlekasz,
Mówiąc, że nic sam nie możesz, bo na wskazówki czekasz.’
Zegar pomyślał chwilę i Czajnikowi odpowiedział szczerze:
‘Opinii nie mam o tobie dobrej, ani też o twojej wierze,
Z decyzjami twoimi to i ty bardzo długo zwlekasz,
Nazwano cię ‘Czajnik’, bo czaisz się i ciągle czekasz.
Gdy myślisz, że jest w tobie wierność, nadzieja i wiara,
Powiem ci otwarcie i szczerze, że to tylko para.
Powiadasz, że ty tak bardzo dużo myślisz i pracujesz,
Właściwie to ty tylko od czasu do czasu wodę przegotujesz.
Jaki więc dla nas morał z tej fraszki wynika?
Czy być podobni do Zegara, a może bardziej do Czajnika?
Jednak, ich przykład to nie jest dobra dla nas droga,
Wyjątkiem, jak już czaić się i czekać to tylko na wskazówki BOGA.
A jeżeli mamy tak wyraźnie podane Boskie wskazówki,
Czekanie, wahanie, czajenie się, to tylko wymówki.
Studiować gorliwie Prawdę Boga to powinność nasza,
Bo znaki mogą być tak wyraźne, jak te dla TOMASZA.
autor: br. Walter Onyszko