Co dla nas oznacza to, że Dzień Sądu i Tysiącletnie Królestwo Chrystusa to ten sam okres?

Co dla nas oznacza to, że Dzień Sądu i Tysiącletnie Królestwo Chrystusa to ten sam okres?W poprzednich dwóch odcinkach na dwa sposoby dowodziliśmy, że Dzień Sądu jest okresem tysiącletnim: (1) dwa odcinki temu wskazywaliśmy, że św. Piotr w 2 Piotra rozdziale 3 wersetach 7-12 bezpośrednio mówi o Dniu Sądu jako o okresie tysiąca lat; oraz (2) w poprzednim odcinku wskazywaliśmy, że jest on tożsamy z Tysiącleciem – Tysiącletnim Królestwem Chrystusa, okresem o długości tysiąca lat. Skoro Dzień Sądu jest okresem tysiącletnim, oznacza to, że będzie oczywiście wystarczająco dużo czasu, by dokonać wszystkich tych rzeczy, które na ten czas przewiduje Biblia, rzeczy, które jak zauważyliśmy w poprzednich odcinkach nie mogą się dokonać w ciągu dnia o literalnych 12 czy 24 godzinach.

Biblijnie dowiedliśmy zatem, że Dzień Sądu i Tysiąclecie są jednym i tym samym okresem i że trwają tysiąc lat. Ich tożsamość pomaga nam jeszcze bardziej zrozumieć istotę i cel Dnia Sądu. Bardzo dobitnie dowodzi ona, że Dzień Sądu nie jest dniem sądu ostatecznego, lecz dniem zbawienia. Skoro bowiem są one tym samym okresem, to wszystko, co Biblia zapowiada, że będzie się działo w Dniu Sądu, będzie się działo w Tysiącleciu.

A jakie są niektóre z rzeczy, które będą miały miejsce w Dniu Sądu? Na początku tego dnia Chrystus wraca na ziemię i budzi wszystkich umarłych. A zatem: na początku Tysiąclecia Chrystus powróci na ziemię i wzbudzi wszystkich zmarłych. I także odwrotnie: wszystko co będzie się dziać w Tysiącleciu, będzie się dziać w Dniu Sądu. A co będzie miało miejsce w Tysiącleciu? Szatan zostanie związany i uwięziony, jego królestwo obalone, a Królestwo Chrystusa założone. Kościół stanie się Oblubienicą/Małżonką Chrystusa, On stanie się drugim Adamem a ona (Kościół) drugą Ewą – staną się drugim ojcem i matką rodziny ludzkiej. Usuną oni wszelkie następstwa klątwy (1 Koryntian rozdział 15 wersety 24-26: „(24) Następnie przyjdzie koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu, gdy usunie wszystkie zwierzchności, każdą władzę i moc. (25) On bowiem musi królować, aż położy wszystkich wrogów pod swoje stopy. (26) A jako ostatni wróg usunięta zostanie śmierć”) i wprowadzą dobre rzeczy w celu reformy i podniesienia ludzkości (Izajasza rozdział 26 werset 9: „Moja dusza pragnie cię w nocy; swoim duchem, który jest we mnie, szukam cię nawet rano. Gdy bowiem twoje sądy odbywają się na ziemi, mieszkańcy świata uczą się sprawiedliwości”); uwolnienie od klątwy oraz błogosławieństwa restytucji zostaną zaoferowane wszystkim ludziom na ziemi.

Oznacza to, że ci zmarli, którzy nie dostąpili przywileju stania się wybranymi, po powrocie z grobu na początku Dnia Sądu (Tysiąclecia) otrzymają możliwość uzyskania zbawienia przez restytucję, która będzie działać w Tysiącleciu. Tak więc w Dniu Sądu na ludzkość obficie spłyną wszelkie tysiącletnie błogosławieństwa Boga, co dowodzi, że Dzień Sądu jest dniem zbawienia, a nie dniem sądu ostatecznego. Oddajemy za to Bogu cześć!
Poprzednia stronaNastępna strona