Powołanie setnika Korneliusza cz.2 (rozdział 10 wersety 24-48)
Dzieje Apostolskie – spisane przez ewangelistę Łukasza, obejmujące okres od zmartwychwstania Jezusa Chrystusa do uwięzienia apostoła Pawła i odesłania go do Rzymu, tak jak je w formę wiersza „ubrał” brat Tadeusz Wiśniewski. Wybór ilustracji do poszczególnych części – s. Krystyna Miksa.
24. Gdy zaś do Cezarei nazajutrz wkraczali,
Sam Korneliusz i krewni już na nich czekali,
Zebrani z przyjaciółmi jego najbliższymi,
Na tak doniosłą chwilę pozapraszanymi.
25. A gdy Piotr w Korneliusza domu wkraczał progi,
Ten, choć człowiek tak znaczny, lecz w duchu ubogi,
Wyszedłszy mu naprzeciw przypadł do nóg jego
26. I skłonił się głęboko… Piotr na widok tego,
Przystąpiwszy podniósł go z ziemi ze słowami:
„Wstań, bo i ja człowiekiem jestem takim samym”.
27. I wszedł z nim rozmawiając, przezeń prowadzony,
Do środka i tam zastał licznie zgromadzonych.
28. I rzekł do nich: „Aż nazbyt dobrze o tym wiecie,
Że czynem zabronionym Żydowi jest przecież,
Przestawać z cudzoziemcem, albo doń przychodzić.
Dziś wiem, że mi się odtąd żadnego nie godzi
Człowieka zwać skażonym albo też nieczystym –
Sam Bóg mnie w tym upewnił w sposób oczywisty!
29. Jestem więc, bez sprzeciwu, gdy mnie wezwaliście,
I zapytuję, po co mnie sprowadziliście?”
30. Więc Korneliusz się zwrócił doń tymi słowami:
„Około tej godziny, przed czterema dniami,
O dziewiątej, gdy w domu swym się znajdowałem
I do Boga modlitwy swoje zasyłałem,
Stanął człowiek przede mną w szacie jaśniejącej
31. I rzekł: „Twe, Korneliuszu modlitwy gorące
Zostały wysłuchane, a także, przed Bogiem,
Wspomniano twe jałmużny czynione ubogim.
32. Poślij zatem do Joppy, do męża pewnego,
Niejakiego Szymona, Piotrem też zwanego;
U Szymona garbarza mąż ten zamieszkuje,
Dom którego nad samym morzem się znajduje”.
33. Natychmiast więc posłałem po ciebie gdzie byłeś,
I tyś dobrze uczynił, że do nas przybyłeś.
A teraz my, jak widzisz wszyscy zgromadzeni,
Stoimy tu przed Bogiem słuchania spragnieni
Wszystkiego, co w swej łasce Pan ci zlecić raczył”.
34. Piotr więc usta otworzył i rzekł do słuchaczy:
„Teraz wierzyć zupełnie jestem już gotowy,
Że Bóg nie ma istotnie względu na osoby,
35. Ale w każdym narodzie ogromnie miłuje
Tego, co się Go boi – prawo respektuje.
36. On posłał swoje słowo synom Izraela,
Obwieszczając nowinę pokoju – wesela,
Przez Jezusa Chrystusa. On to z woli Jego
Panem się stał chwalebnym wszystkich i wszystkiego.
37. Wy wiecie, co się działo po całej Judei,
Co chwalebny początek wzięło w Galilei,
Po chrzcie, który Jan głosił – jak czasu owego
38. Jezus On z Nazaretu, przez Boga samego
Duchem Świętym i mocą został namaszczony,
Jak chodził czyniąc dobrze, jak został wsławiony
Uzdrawianiem tych, którzy byli opętani
39. Przez diabła, bo Bóg był z Nim. A my dziś świadkami
Możemy być wszystkiego, i to naocznymi,
Co przez ten czas w żydowskiej dokonał On ziemi,
Jak też w Jeruzalemie. Lecz nie wszyscy byli
Z Niego zadowoleni i ci Go zabili,
Zawiesiwszy na drzewie dla wstydu większego…
40. Ale Go Bóg Najwyższy wskrzesił dnia trzeciego.
A potem Bóg dozwolił Synowi swojemu,
Aby mógł się ukazać po zmartwychwzbudzeniu.
41. Ten przywilej, Go widzieć, nie wszystkim był dany,
Lecz nam, przez Boga świadkom uprzednio wybranym,
Którzyśmy już w niejednej, jakże szczęsnej chwili
Po Jego zmartwychwstaniu jedli z Nim i pili.
42. Przykazał nam poza tym, byśmy zwiastowali
I świadectwo przed ludem o tym wciąż składali,
Że przez Boga samego On zmartwychwzbudzony,
Sędzią żywych i zmarłych jest postanowiony.
43. O Nim wszyscy mężowie świadectwo wydali,
Co się kiedyś proroczym duchem kierowali,
Że każdy, który wierzy w Niego niewzruszenie,
Przez Jego imię weźmie grzechów odpuszczenie”.
44. W tym czasie, gdy Piotr jeszcze wymawiał te słowa,
Stała się rzecz szczególna i natychmiastowa:
Oto zstąpił Duch Święty na wszystkich, co w sali
Kazaniu Piotrowemu się przysłuchiwali.
45. I zdumieli się wierni, co z Piotrem przybyli,
A którzy pochodzenia żydowskiego byli,
Że dar Ducha Świętego – dar tak niesłychany,
Na pogan także został przez Boga wylany.
46. Albowiem, że mówili oni językami
I że Boga wielbili – usłyszeli sami…
47. Piotr widząc tak szczególny objaw łaski Bożej,
Tak naówczas powiedział: „Któż odmówić może
Chrztu tym, którzy tak samo jak my otrzymali
48. Ducha Świętego?” Tak więc, kazał by zostali
W imię Pana Jezusa Chrystusa ochrzczeni.
Tym radosnym przeżyciem wszyscy pobudzeni,
Uprosili go swymi słowy gorącymi,
Aby jeszcze pozostał przez dni kilka z nimi.