Jego cechy społeczne: małżeńskość – cz. 4: Jak Bóg mówi o swoich uczuciach wobec małżonki?

Jego cechy społeczne: małżeńskość - cz. 4: Jak Bóg mówi o swoich uczuciach wobec małżonki?Bóg opowiada o Swych uczuciach i działalności wobec antytypicznej Sary (czyli potwierdzonych przysięgą obietnic dla klasy Chrystusa, z ich rozwiniętymi w Biblii naukami, instytucjami, zarządzeniami itp. oraz [szczególnie] Jego sługami stosującymi je wszystkie wobec Jego wiernych dzieci) najbardziej podniosłym stylem i z najczulszą miłością. Ośmielamy się stwierdzić, że jeśli chodzi o uniesienie myśli, delikatność uczucia, radość ducha oraz jedność serca i umysłu – uczucia i postępowanie męża nigdzie w literaturze nie kroczą tak szlachetnymi, pięknymi i wzniosłymi drogami, jak mężowskie uczucia i działalność Boga wyrażone wobec antytypicznej Sary w Izajasza rozdziale 54. Prosimy naszych czytelników, szczególnie tych, którzy są mężami, o staranne przeczytanie tego rozdziału, a następnie porównanie tego z czymkolwiek we wszelkiej znanej literaturze opisującej dobrych mężów.

Zauważmy w wersecie 1 tryumfującą radość męża z tego powodu, że Jego żona, od tak dawna bezdzietna, stała się matką Jego dzieci: „Ciesz się, niepłodna, która nie rodziłaś, wykrzykuj z radości i wołaj, która nie zaznałaś bólów rodzenia! Bo liczniejsze są dzieci opuszczonej niż dzieci tej, która ma męża – mówi PAN”.

Zwróćmy uwagę na Jego zachęty w wersecie 2 do stworzenia odpowiedniego domu dla rosnącej rodziny, na hojność w trosce o jej wszelkie wygody i rozwój: „Powiększ swój namiot! Rozciągnij zasłony swoich siedzib! Nie wahaj się! Wydłuż swe sznury! I wbij mocno paliki!”.

Zobaczmy, jak w wersecie 3 cieszy się z nią z przyszłej pomyślności ich umiłowanych i wspólnych dzieci: „Gdyż rozprzestrzenisz się na prawo i lewo, a twoje potomstwo posiądzie narody i zasiedli spustoszone miasta”.

Zauważmy, jak w wersecie 4 pięknie opisuje On jej wspaniałą przyszłość oraz z jaką miłością i sympatią pociesza ją w związku z jej smutną przeszłością: „Nie bój się, już nie spotka cię wstyd. Nie rumień się, już cię nie poniżą. Tak, zapomnisz o wstydzie swej młodości i nie będziesz już wspominać niesławy swego porzucenia”.

Zauważmy dokładnie, jak w wersecie 5 podkreśla jej najwyższy zaszczyt jako umiłowanej żony Najwyższej Istoty, Świętego ludu Bożego oraz Boga przymierza całej ziemi: „Bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, Jahwe Zastępów – to Imię Jego, a twym Wybawcą – Święty Izraela, Bóg całej ziemi – tak się Go nazywa”.

Zwróćmy uwagę na cudowne kontrasty w wersecie 6-8, z których każdy zamazuje smutną przeszłość wspaniałą teraźniejszością i przyszłością: „(6) PAN cię wezwał jak kobietę opuszczoną i przygnębioną, bo czy można porzucić żonę poślubioną w młodości? – mówi twój Bóg. (7) Opuściłem cię na krótką chwilę, lecz znów przygarniam cię z wielką miłością. (8) W przystępie gniewu zakryłem na chwilę moje oblicze przed tobą, lecz w wiecznej łaskawości obdarzyłem cię miłością – mówi PAN, twój odkupiciel”.

Pamiętajmy o tym, jak w wersetach 9 i 10 przysięga On dozgonną wierność, najczulszą troskę i pewną radość na przyszłość: „(9) Bo jak w czasie potopu, za Noego, tak teraz postąpię z tobą. Jak wtedy przysiągłem, że woda nie zaleje już ziemi, tak teraz przysięgam, że już nie będę gniewał się na ciebie, nie będę cię karcił. (10) Bo choćby rozstąpiły się góry i zachwiały pagórki, moja łaska nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju z tobą — mówi PAN, który się nad tobą lituje”.

Przypominając jej smutną przeszłość (Wiek Patriarchów i Żydowski), w której była utrapiona, miotana łzami i pozbawiona pociechy, jak czule w wersetach 11 i 12 zapewnia ją, Swą umiłowaną żonę, o wspaniałej pomyślności, pięknie i wartości jej cudownego pałacu, który będzie dzielić wraz z Nim!: „(11) O, nieszczęśliwa, miotana przez burze, nie pocieszona! Oto Ja ułożę twoje kamienie na turkusach, a twoje fundamenty posadowię na szafirach. (12) Twoje wieże zrobię z rubinów, twoje bramy z karbunkułów, a mury graniczne zbuduję z drogich kamieni”.

Jej małżeńskie serce jako matki Jego dzieci w wersecie 13 z radością bije z powodu zapewnień męża, że On Sam będzie nauczycielem ich dzieci i że doprowadzi ich do wielkiej pomyślności: „Wszystkie twoje dzieci będą uczniami PANA, wielka będzie pomyślność twych dzieci”.

Jak znamiennie werset 14 przedstawia Jego wiarę w jej szlachetny charakter sprawiedliwości, miłosierdzia i odwagi!: „W sprawiedliwości będziesz utwierdzona, będziesz daleka od ucisku, bo nie będziesz się go bać; i od trwogi, bo nie zbliży się do ciebie”.

Natomiast w wersecie 15 informuje ją, że zazdrośnicy życzący jej źle będą naradzać się przeciwko niej. Zapewnia ją jednak, że będzie jej bronił tak starannie, że wyzwoli ją, a ich zetrze – jest to prawdziwy Mąż chroniący żonę Swego łona: „Oto zbiorą się razem, ale nie przeze mnie. Ktokolwiek zbierze się przeciwko tobie, upadnie ze względu na ciebie”.

Chociaż w wersecie 16 zapewnia ją, że to z Jego dozwolenia pojawi się ten o złych intencjach („Oto stworzyłem kowala, który dmie na węgiel w ogniu i wyciąga narzędzia do obróbki. Ja stworzyłem też burzyciela, aby niszczył”), to jednak w wersecie 17 obiecuje jej – Swym sługom – pełne zwycięstwo nad każdym błędem i złem, jakie powstanie przeciwko niej, i że On Sam zapewni jej sprawiedliwość – w Chrystusie: „Żadna broń przeciw tobie sporządzona nie będzie skuteczna, a każdy język, który w sądzie występuje przeciw tobie, potępisz. To jest dziedzictwo sług PANA, a ich sprawiedliwość pochodzi ode mnie, mówi PAN”.

Rozdział ten porusza każdą funkcję męża posiadaną przez Boga w najwyższym stopniu. Mąż jest tutaj przedstawiony jako ten, który kocha swą żonę, opiekuje się nią, szanuje ją, towarzyszy jej, ufa jej, zaspokaja jej potrzeby, ochrania i współpracuje z nią w wychowywaniu i kształceniu dzieci. Czy brakuje w Nim jakiejkolwiek znanej zalety czy działalności męża? Czy jakikolwiek mąż kiedykolwiek wypowiedział to piękniej, bardziej ujmująco, z większą miłością i pociechą niż Jahwe, Mąż – antytypiczny Abraham – Przymierza Sary?

Dzięki światłu rzuconemu przez świętego Pawła w Galacjan rozdziale 4 wersetach 21-31 rozdział ten jest nieopisanie piękny i z pewnością dowodzi, że Bóg w najwyższym stopniu posiada w swym charakterze niższą pierwszorzędną społeczną cechę małżeńskości. To samo widoczne byłoby także w uwagach na temat Jego mężowskich relacji wobec Nowego Przymierza, lecz powstrzymujemy się przed dalszymi szczegółami uważając, że tych kilka ostatnich odcinków było wystarczające, by można to było zauważyć.
Poprzednia stronaNastępna strona