Nie odwzajemniajcie zła

Nie odwzajemniajcie złaNasz Pan do prawdziwych chrześcijan powiedział następujące słowa: „(39) Ja wam natomiast mówię: Nie odwzajemniajcie zła. Temu, kto ci wymierzy prawy policzek, nadstaw również lewy. (40) Temu, kto cię pozywa do sądu i chce zabrać tunikę, zostaw także płaszcz. (41) Kto by cię przymuszał, byś niósł jego ciężar jedną milę, nieś dwie mile. (42) Temu, kto cię prosi, daj, i nie odwracaj się od tego, kto chce od ciebie coś pożyczyć” – ewangelia Mateusza rozdział 5 wersety 39-42 – co miał na myśli?

„(39) Ja wam natomiast mówię: Nie odwzajemniajcie zła. Temu, kto ci wymierzy prawy policzek, nadstaw również lewy”.

Myśl o nie stawianiu oporu, jaka jest tu wyrażona, jest przez niektórych rozumiana krańcowo. Nadstawianie drugiego policzka ma w tym wersecie znaczenie obrazowe (jak zostało to pokazane w osobistym postępowaniu Jezusa – ewangelia Jana rozdział 18 wersety 22-23: „(22) Gdy On to powiedział, jeden ze stojących przy Nim sług spoliczkował Jezusa, mówiąc: „Tak odpowiadasz arcykapłanowi?” (23) Jezus odpowiedział mu: „Jeśli źle powiedziałem, udowodnij, że źle; jeżeli dobrze, dlaczego Mnie bijesz?”) i wyraża dobrowolną zgodę raczej na uderzenie obu policzków, niż na wyrządzenie komukolwiek szkody. Chrześcijanie powinni być praworządni, niezależnie od tego czy prawa są sprawiedliwe czy też nie. Dlatego gdy prawo pozbawia ich płaszcza, starają się nie stawiać oporu wobec prawa, lecz chętnie mu się podporządkowują wiedząc, że do tego zostali powołani.

„(40) Temu, kto cię pozywa do sądu i chce zabrać tunikę, zostaw także płaszcz. (41) Kto by cię przymuszał, byś niósł jego ciężar jedną milę, nieś dwie mile”.

Nie jest tu powiedziane, że tunikę albo płaszcz mamy oddać na każde żądanie, lecz jedynie po orzeczeniu prawa; sprawiedliwego lub niesprawiedliwego. Podobnie rzecz się ma z przymuszaniem, aby iść z kimś (czy nieść jego ciężar) przez jedną milę. Chrześcijanin nie musi ulegać kaprysowi każdej osoby, lecz starając się czynić wolę Bożą, powinien dbać o swoje sprawy, chyba, że opozycja ucieka się do przymuszania. W takich okolicznościach może on jednak skorzystać z prawnej ochrony kraju, w którym żyje, na tyle, na ile stara się on chronić jego prawa i swobody – podobnie jak Apostoł Paweł apelował do władców i królów (Dzieje Apostolskie rozdział 25 wersety 7-12: „(7) A gdy on się zjawił, Żydzi, którzy przybyli z Jerozolimy, obstąpili go i obciążyli wieloma poważnymi zarzutami, których nie potrafili udowodnić. (8) Paweł natomiast bronił się: Niczym nie zgrzeszyłem ani przeciwko żydowskiemu Prawu, ani przeciwko świątyni, ani przeciwko cesarzowi. (9) Festus jednak, chcąc Żydom okazać względy, postawił Pawłowi pytanie: Czy chcesz udać się do Jerozolimy i tam być przede mną w tych sprawach sądzony? (10) Paweł odpowiedział: Stoję przed sądem cesarskim i ten sąd ma rozpatrywać moją sprawę. Żydom w niczym nie zawiniłem, o czym i ty wiesz dobrze. (11) Jeśli zrobiłem coś złego lub popełniłem coś podlegającego karze śmierci, nie wzbraniam się umrzeć. Ale jeśli to, o co ci ludzie mnie oskarżają, nie ma żadnego uzasadnienia, nikt nie może mnie im wydać na łaskę i niełaskę. Odwołuję się do cesarza. (12) Wtedy Festus porozumiał się ze swą radą i ogłosił: Odwołałeś się do cesarza, to pójdziesz do cesarza”).

„(42) Temu, kto cię prosi, daj, i nie odwracaj się od tego, kto chce od ciebie coś pożyczyć”.

Chrześcijanie powinni miłować swych nieprzyjaciół w tym samym sensie jak Bóg miłuje świat – miłością wynikającą ze współczucia. Nie chodzi o to by obdarzać swych nieprzyjaciół czułą miłością, taką jaką się okazuje dla swych rodzin, przyjaciół lub miłych osób. Miłość do nieprzyjaciół powinna być tego rodzaju, aby głodnego – nawet nieprzyjaciela – nakarmić, a nagiego przyodziać – gdyż to się podoba Bogu:

  • Izajasza rozdział 58 wersety 6 i 7: „(6) Oto na tym polega post, który Mi się podoba: że się wyzwala z więzów niegodziwości, zrywa powrozy jarzma, wypuszcza na wolność gnębionych i łamie wszelkie poddaństwo. (7) Że podzielisz swój chleb z głodnym, biednych tułaczy przyjmiesz do domu, gdy zobaczysz nagiego, okryjesz go szatą, i nie odwrócisz się od swego rodaka”;
  • Ezechiela rozdział 18 wersety 5-8: „(5) Lecz ten, który jest sprawiedliwy (…) (7) nie uciska żadnego człowieka, zwraca dłużnikowi to, co przyjął w zastaw, nie przejmuje bezprawnie niczyjego mienia, potrafi z głodnym podzielić się chlebem i służy okryciem temu, kto go nie ma, (8) nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, powstrzymuje ręce od niegodziwości, kieruje się prawdą w sądzie między ludźmi, (…)”.

Chrześcijanie powinni „pożyczać, niczego się w zamian nie spodziewając” (ewangelia Łukasza rozdział 6 werset 35: „Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego w zamian się nie spodziewając. A otrzymacie wielką zapłatę i będziecie synami Najwyższego. On bowiem jest łaskawy [współczuje] dla niewdzięcznych i złych”), a nie tak jak świat, który chętnie czyni dobrze i pożycza jedynie tym, od których spodziewa się otrzymać coś więcej przy zwrocie. Chrześcijanie w ten sposób okazują, że są dziećmi Bożymi, że posiadają Jego ducha i usposobienie, i że w ich słowach i czynach coraz bardziej objawia się podobieństwo do charakteru Pana Jezusa Chrystusa.

Nie powinni oni także modlić się przeciwko swym nieprzyjaciołom, lecz za nimi – w sensie życzenia i pragnienia ich oświecenia, i otrzymania przez nich prawdziwej mądrości, która zawróciłaby ich z drogi wrogów i złoczyńców, a uczyniła naśladowcami Jezusa, lub przynajmniej czynicielami dobra.