Pozytywna reakcja niewybranych na ofertę zbawienia oraz uczynienie grzechu obrzydliwym dla nich, gdy dla kontrastu poznają istotę i skutki sprawiedliwości
Posłuchaj lub pobierz mp3:
W poprzednim odcinku zakończyliśmy rozważanie (12) spośród argumentów za istnieniem nadziei dla niezbawionych zmarłych – prócz nich jest jeszcze wiele innych, mniej lub bardziej rozległych. Niektóre z nich rozważyliśmy już dosyć szeroko, rozważamy aktualnie, lub planujemy rozważyć w niedługiej przyszłości – z pewnych punktów widzenia w innych seriach. Inne są tylko położeniem nacisku na inny aspekt już omówionego argumentu, a jeszcze inne są po prostu dość krótkie. W każdym razie – wszystkie je w związku z tym potraktujemy skrótowo – starając się zmieścić główny sens kolejnych argumentów w pojedynczych odcinkach, a dziś zaczniemy od kilku krótszych:
Argument (13): Biblia uczy, że wielu z tych, którzy nie mieli możliwości zdobycia zbawienia wyborczego, w Tysiącleciu pozytywnie zareaguje na ofertę dostępnego wówczas zbawienia – zbawienia powszechnego (z „wolnej łaski”). Uczą o tym bezpośrednio:
- Izajasza rozdział 35 wersety 5, 9 i 10: „(5) Wtedy otworzą się oczy niewidomych i uszy niesłyszące usłyszą (…) (9) Nie będzie tam lwa, drapieżnik tam nie wstąpi, nikt go tam nie spotka. Pójdą nią natomiast odkupieni. (10) I wrócą wykupieni przez PANA, i przyjdą na Syjon z okrzykiem. Wieczna radość będzie nad ich głową, ogarnie ich wesele i radość, a prysną smutek i wzdychanie”; oraz
- Ezechiela rozdział 16 wersety 46-63: „(46) Twoją większą siostrą była Samaria — ona i jej córki, na północ od ciebie. A mniejszą twoją siostrą, mieszkającą na południu, jest Sodoma ze swoimi córkami. (47) Czy ty nie chodziłaś ich drogami? Czy nie dopuszczałaś się ich obrzydliwości? Tylko niewiele brakuje, a zrujnujesz się jeszcze bardziej niż one! (48) Na moje życie — oświadcza Wszechmocny PAN — twoja siostra Sodoma, ze swoimi córkami, nie postępowała tak jak ty i twe córki! (49) Oto, co zgubiło twoją siostrę Sodomę — pycha! Dostatek chleba i beztroski spokój miała ona oraz jej córki. O biednych i potrzebujących nie dbała! (50) Wynosiły się i popełniały na mych oczach obrzydliwość — i usunąłem je, jak sama widziałaś. (51) A Samaria? Ta nie popełniła ani połowy twoich grzechów! Ty pomnożyłaś swe obrzydliwości bardziej niż one i poniekąd usprawiedliwiłaś swoje siostry rozmiarami swego zła! (52) Noś i ty swoją hańbę, ty, która wstawiałaś się za siostrami poprzez ogrom swoich grzechów! Twoje były obrzydliwsze od ich win! Są one sprawiedliwsze od ciebie! Wstydź się! Nieś swoją hańbę — ty, rzeczniczko swoich sióstr! (53) Przyjdzie czas, gdy odmienię ich los — los Sodomy oraz jej córek. Odmienię też los Samarii z jej córkami. I, między nimi, odmienię również twój los. (54) Lecz chcę, byś najpierw poniosła swoją hańbę i doznała upokorzenia za to wszystko, co zrobiłaś dla pocieszenia swych sióstr. (55) Twoje siostry — Sodoma z córkami — wrócą do swego pierwotnego stanu. Samaria i jej córki też wrócą do swego pierwotnego stanu. Ty także i twe córki wrócicie do swego pierwotnego stanu. (56) Czy Sodoma, twoja siostra, nie była opowiastką w twych ustach w dniu upadku, kiedy ty byłaś dumna, (57) zanim jeszcze obnażono twe zło? Teraz ty poczuj wzgardę ze strony córek Edomu i otaczających je córek filistyńskich! (58) Skutki swej niegodziwości i obrzydliwości sama będziesz musiała znieść — oświadcza PAN. (59) Bo tak mówi Wszechmocny PAN: Postąpię z tobą, podobnie jak ty postąpiłaś, gdy wzgardziłaś przysięgą i zerwałaś przymierze. (60) Potem jednak wspomnę o moim przymierzu z tobą z czasów twojej młodości i ustanowię z tobą przymierze wieczne. (61) Wspomnisz wtedy swoje czyny i to cię upokorzy; gdy przyjrzysz się swym siostrom, większym oraz mniejszym, i gdy dam ci twe siostry za córki — lecz nie z twego przymierza. (62) Zawrę bowiem przymierze między Mną oraz tobą — i przekonasz się, że Ja jestem PAN. (63) Zawrę je po to, byś pamiętała i byś się zawstydziła, byś z powodu swej hańby nic już nie mówiła, gdy przebaczę ci wszystko, czego się dopuściłaś — oświadcza Wszechmocny PAN”.
Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. w serii „Wybór i wolna łaska”.
Przy okazji argumentu (6) [o którym można poczytać ODTĄD] dowodziliśmy, że Biblia mówi iż niewybrani mieli przeżywać dwojakie doświadczenia – najpierw ze złem, a następnie z dobrem, w celu porównania ich i ich skutków, oraz możliwości zajęcia odpowiedniego stanowiska wobec nich.
Argument (14) odwołuje się do podobnego toku myślenia, jednak skupia się na tym, co wytworzy się w niewybranych z powodu doświadczania zła: obrzydzenie i nienawiść do grzechu. Albo, inaczej mówiąc: że Biblia potwierdza istnienie nadziei dla niewybranych przez naukę, że świat przechodzi obecnie takie doświadczenia z istotą zła i jego skutkami, które uczynią grzech czymś obrzydliwym dla niego, gdy dla kontrastu doświadczalnie pozna istotę i skutki sprawiedliwości. Mówią o tym:
- Rzymian rozdział 8 wersety 19-22: „(19) Stworzenie więc ufnie oczekuje objawienia się synów Bożych, (20) gdyż zostało poddane marności – nie z własnej woli, ale przez Tego, kto je poddał – w nadziei, (21) że zostanie wyrwane z zepsucia, które je zniewala, do wolności, którą jest chwała dzieci Bożych. (22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż do tej chwili woła i cierpi jak rodząca kobieta”;
- Rzymian rozdział 11 wersety 30-32: „(30) Bo jako i wy niekiedy nie wierzyliście Bogu, ale teraz dostąpiliście miłosierdzia dla ich niedowiarstwa, (31) Tak i oni teraz stali się nieposłusznymi, aby dla miłosierdzia wam okazanego i oni miłosierdzia dostąpili. (32) Albowiem zamknął je Bóg wszystkie w niedowiarstwo, aby się nad wszystkimi zmiłował”;
- Psalm 90 wersety 11-17: „(11) Któż zna moc gniewu Twego i stosownie do bojaźni Twoje zagniewanie? (12) Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy doszli do mądrości serca. (13) Obróć się, Jahwe, dokądże…? Zlituj się nad sługami Twoimi. (14) Nasyć nas rano łaską Twoją, abyśmy się weselili i radowali przez wszystkie dni nasze. (15) Rozweselaj nas za dni naszego udręczenia, za lata, kiedyśmy doświadczali zła. (16) Niech ukaże się dzieło Twe sługom Twoim, a majestat Twój — synom ich! (17) I niech będzie nad nami dobroć Pana Boga naszego, a dzieło rąk naszych utwierdź nad nami, utwierdźże dzieło rąk naszych!”.
Argument ten potwierdza istnienie nadziei dla niewybranych po pierwsze dlatego, że skoro poznają oni te dobre warunki – to będą musieli w nich żyć, a po drugie – i głównie w tym argumencie – dlatego, że owo zniewalające ich – i ich sąsiadów – zepsucie, lata doświadczania zła, itd. są tak nieprzyjemne, że w wielu z nich wywołają refleksję, że absolutnie nie chcieliby tego powtarzać, zwłaszcza gdy doświadczalnie stwierdzą, że może być inaczej – że można żyć bez doświadczania zła. A to jest motywacją do zmiany także siebie – do pokuty, która jest zawróceniem z dotychczasowego sposobu postępowania, do właściwego sposobu postępowania. Jeśli będą konsekwentnie trwali w tej niechęci, obrzydzeniu i nienawiści do zła i grzechu, próbując się zmienić, Chrystus – Wielki Lekarz – dopomoże im w tej przemianie, dzięki czemu będą mieli realną szansę osiągnięcia wiecznego zbawienia.